Stoch przeskoczył Małysza (aktl.)

Stoch przeskoczył Małysza (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
18-latek Kamil Stoch (7 pozycja) uplasował się o dwa miejsca wyżej od Małysza w piątkowym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich we włoskim Pragelato. Wygrał Fin Matti Hautamaeki.
Drugie miejsce zajął Niemiec Michael Uhrmann, a trzeci był Austriak Thomas Morgenstern. Hautamaeki w obu seriach uzyskiwał najlepsze rezultaty, będąc jedynym zawodnikiem, który przekroczył granicę 130 m. Fin zdecydowanie pokonał kolejnych skoczków. Uhrmann stracił do niego blisko 23, a Morgenstern niespełna 30 punktów.

Scenariusz piątkowego konkursu pisał wiatr. Organizatorzy kilkakrotnie wstrzymywali skoczków. W czołówce uplasowali się zawodnicy, którzy trafili na dobre warunki (większość miała niekorzystny silny tylny wiatr).

Znakomite siódme miejsce wywalczył Kamil Stoch. To jego najlepszy wynik w karierze. 18-latek z Porońca Poronin wyprzedził Adama Małysza, który uplasował się na dziewiątej pozycji (po pierwszej serii piąty, w obu trafił na fatalne warunki).

"To wspaniałe uczucie. Nie spodziewałem się, że w najbliższej przyszłości uda mi się wyprzedzić Adama. Moje skoki dzisiaj były naprawdę dobre" - powiedział Stoch na antenie TVP. Małysz, w tej samej stacji, narzekał na warunki i zarzekał się, że słabszy występ to "tylko wypadek przy pracy".

W drugiej serii wystąpił także Marcin Bachleda. Na półmetku zawodnik AZS AWF Katowice był 25., jednak po krótkim drugim skoku spadł o trzy pozycje.

Konkurs w Pragelato był ostatnimi indywidualnymi zawodami przed mistrzostwami świata w narciarstwie klasycznym, które rozpoczynają się w środę w niemieckim Oberstdorfie. Dla organizatorów miał szczególne znaczenie, bowiem najlepsi skoczkowie świata przetestowali obiekt wybudowany specjalnie na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie.

W sobotę na Trampolino a Monte odbędzie się konkurs drużynowy (początek pierwszej serii o 16.15). Wbrew wcześniejszym zapowiedziom wystąpi w nim reprezentacja Polski.

ks, pap