Była to odpowiedź Ambasady Szwajcarii na piątkowy protest przedstawicieli trzech organizacji: Stowarzyszenia KoLiber, Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego i Młodzieży Wszechpolskiej. Złożyli oni na ręce ambasadora Szwajcarii oświadczenie, w którym protestowali przeciwko zaangażowaniu rządu tego kraju w zgłoszenie kandydatury Szyszkowskiej. Ambasador wyjaśnił im, że to nie rząd Szwajcarii wysunął tę propozycję.
W poniedziałek senator Krystyna Sienkiewicz poinformowała PAP, że minister spraw zagranicznych Szwajcarii Micheline Calmy-Rey zgłosiła kandydaturę prof. Marii Szyszkowskiej do tej nagrody. Tymczasem - jak wynika ze strony internetowej www.1000peacewomen.org - Calmy-Rey jedynie popiera prywatną szwajcarską inicjatywę "1000 kobiet do Pokojowej Nagrody Nobla 2005". Minister tłumaczy na tej stronie, że popiera inicjatywę, ponieważ "rola kobiet jest ważna w procesie pokojowym".
Projekt "1000 kobiet do nagrody Nobla 2005" jest koordynowany przez szwajcarską Fundację Swisspeace, zajmującą się promocją idei pokoju na świecie.
Senator Szyszkowską do szwajcarskiej organizacji zgłosiła Kampania Przeciw Homofobii, "za stanowcze i wolne od koniunkturalizmu propagowanie idei ochrony praw człowieka oraz pacyfizmu na świecie" - czytamy na stronach Ośrodka Informacji Środowisk Kobiecych OŚKa.
Prof. Szyszkowska kieruje Katedrą Filozofii Prawa i Nauki o Państwie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W styczniu wystąpiła z SLD, ale nadal zasiada w senackim klubie SLD-UP.
Pod jej patronatem powstał - przyjęty później przez Senat - projekt ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich. Przewiduje on, że osoby tej samej płci będą mogły zarejestrować związek w urzędzie stanu cywilnego.
em, pap