Szpiedzy tacy jak Hunia

Szpiedzy tacy jak Hunia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kto uznał, że Marcin Tylicki, nic nie znaczący student, który parę razy spotkał się z pracownikiem ambasady rosyjskiej, jest szpiegiem? Kontrwywiad RP. A kontrwywiadem RP kieruje generał Maciej Hunia. Hunia to jeden z najszybciej awansujących generałów świata. Jeszcze w 1997 r. był porucznikiem.
Aresztowanie Marcina Tylickiego to ewidentna prowokacja wymierzona w komisję śledczą ds. Orlenu. Dlaczego kontrwywiad atakuje komisję? Pewnie dlatego, że ta bada sprawę monopolu firmy J&S.

Od sierpnia 2000 r. sprawa J&S znajdowała się w gestii kontrwywiadu. Miał on sprawdzić jak to się stało, że dwóch muzyków Sławomir Smołokowski i Grzegorz Jankilewicz zmonopolizowało dostawy ropy do Polski. Co ciekawe kontrwywiad sprawą zajął się na polecenie szefa UOP pułkownika Zbigniewa Nowka (dziś eksperta komisji śledczej, który czuwa aby prawda została odkryta). Wcześniej Janusz N., oficer Zarządu II A sporządził notatkę, która adresowana była do ministra gospodarki Janusza Steinhoffa i ministra skarbu Emila Wąsacza o zagrożeniu jakie stanowi monopol firmy J&S na dostawy ropy do Polski. Ministrowie notatkę zignorowali i wezwali przebywającego na urlopie Nowka. On wycofał notatkę i zarządził przygotowanie wersji lekkiej notatki. Później - jak wspominałem - przekazał sprawę do kontrwywiadu. Od tego momentu, aż do czasu powołania komisji śledczej monopolem firmy J&S nie interesował się nikt. I kontrwywiad boi się dziś, że ktoś sprawdzi dlaczego...

Jan Piński