Były prezydent Lech Wałęsa nie wyklucza startu w wyborach prezydenckich. Ostateczną decyzję podejmie w ciągu pięciu dni.
"Wszystko wskazuje na to, że jak będzie tak szło, to będę jeszcze startował. Jeszcze pięć dni potrzebuję" - powiedział Wałęsa w poniedziałek radiowej "Trójce".
Dodał, że jeżeli sam nie wystartuje w wyborach, to poprze lidera PO Donalda Tuska. "W dalszym ciągu uważam, że na bezrybiu i rak ryba, a więc Tusk jest najlepszym z tych polityków, których zauważam" - podkreślił.
B. prezydent powtórzył, że jest za jak najszerszym dostępem do teczek Instytutu Pamięci Narodowej, aby "możliwość wyjaśniania była tak szybka, żeby nie było gry tymi sprawami". "Na dzisiaj nieudacznicy szczególnie posługują się teczkami i tutaj chcą zarabiać punkty, zamiast programem czy mądrością" - podkreślił.
"Nie dopracowaliśmy się szybkiego, mądrego udowadniania, kto jest kto, i to powoduje, że przeciągające się wyjaśnienia dają możliwość gry tymi teczkami" - zaznaczył.
ss, pap