Trzech na szczycie (aktl.)

Trzech na szczycie (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Rosji Władimir Putin wyjaśnił w niedzielę, że prezydenci Polski i Litwy: Aleksander Kwaśniewski i Valdas Adamkus, nie zostali zaproszeni na 750-lecie Kaliningradu, gdyż było to "czysto wewnątrzrosyjskie przedsięwzięcie".
"Obchody 750-lecia Kaliningradu - to czysto wewnątrzpolityczne, wewnątrzrosyjskie przedsięwzięcie, a spotkanie liderów Rosji, Francji i Niemiec jedynie towarzyszy temu przedsięwzięciu" -  powiedział gospodarz Kremla.

Mówił o tym na konferencji prasowej w Swietłogorsku koło Kaliningradu po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem i prezydentem Francji Jacquesem Chirakiem.

Rosyjski prezydent określił informacje, że przywódcy Polski i  Litwy nie zostali zaproszeni na uroczystości do Kaliningradu mianem "dziennikarskich wymysłów". "Byłoby to (przyjazd Kwaśniewskiego i Adamkusa - PAP) jakąś innowacją w stosunkach międzynarodowych" - oświadczył Putin.

"Gdy zbierają się trzy kraje w ramach Trójkąta Weimarskiego, a w  spotkaniach uczestniczy prezydent Polski, nam nawet przez myśl nie  przychodzi wtrącać się do tego" - oświadczył Putin. "Liderzy państw rozwiązują swoje problemy w takiej formie, jaką uznają za  stosowną. Niczego złego z punktu widzenia stosunków międzynarodowych w tym nie widzimy" - dodał.

Putin podkreślił, że "rodzaj tego spotkania nie przewidywał udziału państw trzecich". Za "absolutnie naturalny i zrozumiały" rosyjski prezydent uznał natomiast fakt, że kanclerz Niemiec będzie też uczestniczyć w odsłonięciu tablicy, upamiętniającej nadanie Uniwersytetowi Kaliningradzkiemu imienia Immanuela Kanta.

Zdaniem gospodarza Kremla, "obecność prezydenta Polski byłaby równie naturalna, gdyby - na przykład - Filharmonii Kaliningradzkiej nadawano imię genialnego polskiego kompozytora (Fryderyka) Chopina, gdyby życie Chopina było w takim samym stopniu związane z nią (filharmonią), jak życie wielkiego filozofa Kanta z Uniwersytetem w Koenigsbergu".

Putin zwrócił również uwagę, że na uroczystości jubileuszowe do  Kaliningradu przyjechało kilka delegacji z Polski i Litwy. "Cieszymy się, że nasi przyjaciele postanowili spędzić te  świąteczne dni razem z nami" - powiedział rosyjski prezydent.

Putina poparł Chirac, który oznajmił, że spotkania przywódców Rosji, Niemiec i Francji mają już określoną tradycję. "Dyskutujemy nie tylko o sprawach lokalnych, ale również o problemach świata. Nie rozumiem więc, gdy ktoś się obraża za to, że nie został zaproszony na takie spotkanie" - powiedział prezydent Francji.

Chirac najwyraźniej odnosił się do wypowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego i Valdasa Adamkusa, którzy wyrazili zdumienie, że  przywódcy Polski i Litwy, krajów bezpośrednio sąsiadujących z  obwodem kaliningradzkim, nie zostali zaproszeni na obchody 750- lecia Kaliningradu.

Schroeder nie skomentował sprawy niezaproszenia Kwaśniewskiego i  Adamkusa.

Przed niedzielnym szczytem rosyjsko-niemiecko-francuskim w  Swietłogorsku doradca prezydenta Rosji ds. międzynarodowych Siergiej Prichodźko ujawnił w rozmowie z agencjami Interfax i RIA- Nowosti, że zaproszony był również premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero, jednak jego harmonogram spotkań międzynarodowych nie pozwolił mu przyjechać.

Zapytany, dlaczego na uroczystości nie zaproszono liderów Polski i Litwy, doradca Putina odparł, że na święto zaproszono tylko przyjaciół Rosji.

"Jest to święto narodu rosyjskiego i zaproszeni zostali tylko przyjaciele, mówiący tym samym językiem" - przytoczył Interfax słowa Prichodźki. Według RIA-Nowosti, doradca Putina odpowiedział: "Na nasze święto zaprosiliśmy tylko naszych przyjaciół".

Głównym tematem spotkania w Swietłogorsku, już szóstego takiego szczytu rosyjsko-niemiecko-francuskiego, był rozwój stosunków Rosji z Unią Europejską, w tym problemy tranzytu towarowego i  pasażerskiego do obwodu kaliningradzkiego, kwestie uproszczenia procedur wizowych i readmisji, a także traktatów granicznych Rosji z krajami bałtyckimi.

Putin, Schroeder i Chirac rozmawiali też o reformie Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych i ONZ jako takiej oraz o przygotowaniach do szczytu G-8, czyli siedmiu najbardziej uprzemysłowionych krajów świata i Rosji, który zbierze się w  najbliższą środę w Gleneagles, w Szkocji.

Chirac i Schroeder wyrazili przekonanie, że kryzys, w którym pogrążyła się Unia Europejska po odrzuceniu przez Francję i  Holandię projektu konstytucji UE oraz nieprzyjęciu przez unijny szczyt w Brukseli budżetu "25" na lata 2007-13, nie będzie rzutować na stosunki Unii z Rosją.

Prezydent Francji oświadczył, że Rosja "była i pozostanie strategicznym partnerem Unii". Z kolei kanclerz Niemiec oznajmił, że kryzys "nie odbije się negatywnie na stosunkach Rosji i UE, gdyż relacje te, z uwagi na geograficzne i historyczne uwarunkowania, są czymś naturalnym".

Putin i Chirac poparli zabiegi Niemiec o uzyskanie statusu stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ. Natomiast Schroeder z  uznaniem mówił o planach Putina, by uczynić problemy bezpieczeństwa energetycznego priorytetem przyszłorocznej prezydencji Rosji w G-8.

Gospodarz Kremla wykorzystał spotkanie w Swietłogorsku do  oskarżenia Estonii o wysuwanie roszczeń terytorialnych wobec Rosji. Putin oświadczył, że jego kraj postąpił właściwie, wycofując swój podpis spod traktatów granicznych z Estonią.

"Uważamy za niedopuszczalne jakiekolwiek prawne uzasadnianie roszczeń terytorialnych jednego kraju wobec drugiego we  współczesnej Europie" - powiedział Putin, odnosząc się do zmian w  preambule umów granicznych, dokonanych w toku debaty ratyfikacyjnej przez parlament Estonii.

Putin zaapelował również do wspólnoty międzynarodowej, aby  zapomniała o rozbieżnościach, które wystąpiły w jej łonie w  związku z operacją militarną w Iraku. "Nie powinniśmy wytykać komuś błędów, lecz spoglądać w przyszłość. Winniśmy połączyć wysiłki z USA i tymi krajami, które dzisiaj są obecne w Iraku i  podjęły się zadania ustabilizowania sytuacji w tym kraju, aby  pomóc narodowi irackiemu wziąć odpowiedzialność za losy państwa we  własne ręce" - powiedział prezydent Rosji po spotkaniu ze  Schroederem i Chirakiem.

ks, pap