Lepper&Son

Lepper&Son

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jak zapewne większość z nas pamięta, jednym z głównych dowodów na rozgrabienie gospodarki polskiej przedstawianych przez Andrzeja Leppera, jako szefa partii opozycyjnej było – zniszczenie pegieerów.
To, że ministrem rolnictwa został człowiek, który przez lata twierdził, że w Polsce, w PGR-ach rolnictwo kwitło, żywności było w bród, a potem przyszedł Balcerowicz i wszystko to zniszczył, mogło budzić pewien niepokój. Na szczęście, Lepper jako minister, PGR-ów nie wskrzesił, a niewykluczone, że w niektórych przypadkach (zwłaszcza w województwie warmińsko-mazurskim) zrobił sporo, aby prywatyzację ziemi kontynuować. Na to, dlaczego tak się stało, pewne światło rzucają opublikowane ostatnio dane o dotacjach unijnych, sam Lepper uzyskał wprawdzie ich stosunkowo niewiele, bo 22 tysiące, za to jego syn aż pięć razy więcej. W sumie zatem, potraktowani łącznie jako firma Lepper&Son, pozyskują łącznię w następstwie prywatyzacji pegeerowskiej ziemi 150 tys. zł.

Jak wiadomo, wyjątek potwierdza regułę. I jest to zapewne jedyny przypadek, w którym dawniej kwitnąca państwowa ziemia, trafiła w dobre ręce.

Ostatnie wpisy

  • Państwowe jest rzadko dobre4 mar 2010Pomimo naszych 45 letnich doświadczeń z gospodarką niemal wyłącznie państwową, co jakiś czas odżywa dyskusja w kwestii prywatyzacji. Jej przeciwnicy posługują się dwoma argumentami: strategicznym znaczeniem niektórych firm i branż oraz sloganem...
  • I po grypie11 sty 2010Napisałem kilka blogów rozważających problem państwowego zakupu szczepionek przeciwko najstraszliwszej grypie wszech czasów. Cała sprawa byłaby mi może moralnie obojętna, bo jestem morsem, codziennie rano wyrąbuje przerębel w pobliskim jeziorku i...
  • Szczęście zwane stanem wojennym20 gru 2009Już dość dawno postanowiłem, że nic nie będzie mnie w stanie zdziwić. Czasem jednak bardzo trudno jest mi wytrwać w tym postanowieniu. Ostatnio moja silna wola dwakroć wystawiona została na wielka próbę.
  • Będzie dobrze, bo jest źle3 gru 2009Stare powiedzonko ekonomistów głosi, że „jak sytuacja robi się dostatecznie zła, ludzie są w stanie zrobić nawet najmądrzejsze rzeczy”. I na pozór ta piękna maksyma ma się wreszcie w Polsce sprawić. Pewność (bo w nie w kategoriach...
  • Grypa grypą, ale te leki26 lis 2009Mecz minister Kopacz - połączone reprezentacje koncernów farmaceutycznych i WHO na razie jest na remis. Remis ze wskazaniem na Kopacz.