Podobno chodził po wodzie, rozkazywał duchom i wskrzeszał umarłych. A teraz stoi w pretorium jak na dziedzińcu Auschwitz i słyszy wycie tłumu: „Na krzyż z nim!”. Dlaczego się nie broni? Nie uniesie ręki, by uciszyć zgiełk, nie wywoła burzy, epidemii, zbiorowej hipnozy?
Nad horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza. Ja jestem Annaszem i nie toleruję bluźnierców, ty jesteś Kajfaszem i masz głowę do polityki, a tamten – Poncjusz Piłat – nie chce mieć kłopotów. Męczący dzień pracy, zwyczajna procedura: przesłuchać obie strony i wydać właściwy wyrok. Nie można się angażować, stojąc na straży prawa. Ale co robić, gdy gardłowe okrzyki łączą się w hymn nienawiści? Iskra pada na ściółkę i płonie las. Nic, tylko umyć ręce i wrócić do domu. Jak holenderscy żołnierze, którzy dwa tysiące lat później pozwolili na masakrę cywilów w Srebrenicy.
Tacy jesteśmy. Wszyscy, bez wyjątku. Nadgryzione jabłko wciąż leży w ziemskim ogrodzie, tak ciężkie, że nikt z nas go nie udźwignie. Dlatego On zszedł na Ziemię i oddał się w nasze ręce. Dość osobliwe uczucie: kochać tych, którzy pragną Twojej śmierci. Wziąć na siebie ich brud i patrzeć, jak wymachują pięściami. Bo włożyłeś prochowe ubranie, które chcieli trzymać w ukryciu.
Oto Człowiek. Mieliśmy Go za idiotę, kłamcę, oszusta. Zakrywaliśmy przed nim twarze jak przed ludzkim śmieciem, pijakiem albo chorym na raka. A On zgodził się umrzeć, żeby nas odkupić. Wszedł do celi śmierci jak się wchodzi do czystej rzeki. Bez słowa skargi. Z duszą na ramieniu.
Fragment „Drogi krzyżowej 2007”, którą TVP 2 przypomni w Wielki Piątek o godz. 19.05. W widowisku zrealizowanym na podstawie moich tekstów (prozą i wierszem) biorą udział Zbigniew Zapasiewicz, Stanisława Celińska, Jerzy Trela, Marian Opania, Borys Szyc, Robert Więckiewicz, Maciej Kozłowski, Michał Urbaniak, Cezary Pazura, Katarzyna Groniec i Dorota Segda.
Tacy jesteśmy. Wszyscy, bez wyjątku. Nadgryzione jabłko wciąż leży w ziemskim ogrodzie, tak ciężkie, że nikt z nas go nie udźwignie. Dlatego On zszedł na Ziemię i oddał się w nasze ręce. Dość osobliwe uczucie: kochać tych, którzy pragną Twojej śmierci. Wziąć na siebie ich brud i patrzeć, jak wymachują pięściami. Bo włożyłeś prochowe ubranie, które chcieli trzymać w ukryciu.
Oto Człowiek. Mieliśmy Go za idiotę, kłamcę, oszusta. Zakrywaliśmy przed nim twarze jak przed ludzkim śmieciem, pijakiem albo chorym na raka. A On zgodził się umrzeć, żeby nas odkupić. Wszedł do celi śmierci jak się wchodzi do czystej rzeki. Bez słowa skargi. Z duszą na ramieniu.
Fragment „Drogi krzyżowej 2007”, którą TVP 2 przypomni w Wielki Piątek o godz. 19.05. W widowisku zrealizowanym na podstawie moich tekstów (prozą i wierszem) biorą udział Zbigniew Zapasiewicz, Stanisława Celińska, Jerzy Trela, Marian Opania, Borys Szyc, Robert Więckiewicz, Maciej Kozłowski, Michał Urbaniak, Cezary Pazura, Katarzyna Groniec i Dorota Segda.