LPR proponuje Samoobronie i PSL koalicję z PIS

LPR proponuje Samoobronie i PSL koalicję z PIS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Liga Polskich Rodzin zwróciła się do Samoobrony i PSL, by wszystkie trzy kluby zaproponowały Prawu i Sprawiedliwości poparcie rządu alternatywnego dla gabinetu PO-PiS - poinformował rzecznik klubu LPR Piotr Ślusarczyk.
Szef Ligi Roman Giertych skierował list do Andrzeja Leppera (Samoobrona) i Waldemara Pawlaka (PSL), w którym prosi o  ustosunkowanie się do 10 punktów - warunków, pod którymi LPR może poprzeć rząd Kazimierza Marcinkiewicza. "Chcemy tym listem wywołać dyskusję na temat ewentualnej koalicji, alternatywnej dla koalicji liberalnej z Platformą Obywatelską" - dodał.

We wtorek, po wysunięciu takiej propozycji przez LPR, szef klubu PiS Ludwik Dorn powiedział, że PiS nie jest zainteresowane pomysłem LPR. Ślusarczyk uważa jednak, że te słowa są "bardziej przejawem gorącej kampanii, niż przemyślanymi opiniami". "Wierzymy ciągle w dobrą wolę Prawa i Sprawiedliwości, liczymy, że  kierownictwo PiS pochyli się nad tymi 10 punktami przedstawionymi przez LPR" - dodał.

Ślusarczyk ocenił, że pisma do PSL i Samoobrony mają służyć temu, "żeby się policzyć, sprawdzić, kto akceptuje ten program, w  których miejscach można zawrzeć kompromis". "Kiedy będziemy policzeni, wówczas zwrócimy się do pana Marcinkiewicza z  całościową ofertą, pokusimy się o przygotowanie swojego +rusztu+" -  dodał. We wtorek Jan Rokita przekazał Marcinkiewiczowi - jak to  określił - "ruszt rządzenia", dokument, w którym zawarte są zasady dotyczące: podniesienia standardów życia publicznego, rządzenia, nowego mechanizmu konstruowania budżetu, standardów legislacji oraz struktury organizacyjnej rządu.

Inny polityk LPR Wojciech Wierzejski, pytany czemu LPR - mimo odmowy ze strony PiS - wciąż mówi o alternatywnym rządzie, zwrócił uwagę, że zmieniła się sytuacja. "Zupełnie inna jest sytuacja, kiedy rozmawia tylko LPR, a co innego kiedy siada do stołu trzech partnerów z jednolitym stanowiskiem programowym i personalnym" -  dodał i podkreślił, że LPR liczy na pozytywną odpowiedź ze strony PSL i Samoobrony.

Wśród warunków, jakie we wtorek przedstawiła LPR, jest m.in. obniżenie podatków, polityka prorodzinna, wycofanie wojsk z Iraku, wstrzymanie prywatyzacji. LPR domaga się również renegocjacji Traktatu Akcesyjnego z UE.

Wierzejski powiedział też, że jeśli te 10 punktów zostanie zaakceptowane, Liga gotowa jest poprzeć rząd mniejszościowy, bez konieczności uczestnictwa w nim przedstawicieli LPR. "Złożyliśmy propozycję programową, a nie personalną, personalia to rzecz druga, Liga nie aspiruje do funkcji rządowych" - zapewnił. Dodał jednak, że "poważna i odpowiedzialna partia rządząca zawsze stara się, by zaplecze parlamentarne było przeniesione na rząd". "Ale to  nie jest konieczne - w równym stopniu poprzemy autorski, mniejszościowy rząd PiS" - oświadczył.

Zapowiedział ponadto, że bez względu na odpowiedź PiS na  inicjatywę związaną z alternatywną koalicją, Liga zamierza rozmawiać z PSL i Samoobroną na temat ściślejszej współpracy w  parlamencie. "Tak, by była przeciwwaga dla PO, nie w postaci rozdrobnionych ugrupowań, ale w postaci jednego bloku dającego jedną ofertę dla PiS" - dodał.

ss, pap