Mniejszość u władzy

Rząd mniejszościowy Prawa i Sprawiedliwości albo rząd ludowo-narodowy to najbardziej prawdopodobne układy w obecnym składzie parlamentu. Nawet gdyby jakimś cudem doszło do porozumienia PiS z Platformą Obywatelską, ten sojusz nie miałby szans, aby przetrwać całą kadencję.
Dlatego PiS, niezależnie od decyzji podjętej przez posłów 10 listopada, na pewno będzie skazany na współpracę z ugrupowaniami narodowo-chłopskimi. I już teraz wszystko wskazuje na to, że ta współpraca jest możliwa, ale bardzo trudna.
- Nie będzie żadnego stałego układu z rządem. Każdą ustawę będziemy negocjowali indywidualnie - deklaruje Roman Giertych w rozmowie z BusinessWeekiem. Od razu postawił także warunek premierowi. - Od premiera Marcinkiewicza będę domagał się jednego: aby przed ważnymi decyzjami prywatyzacyjnymi prosił Sejm o zgodę. Lider LPR zapowiedział też, że będzie sprzeciwiał się sprzedaży m.in. firm paliwowych oraz energetycznych, LOT-u, a także Poczty Polskiej. Chce także, aby zmniejszyć prognozy wpływów z prywatyzacji z zakładanego poziomu 6-10 mld zł rocznie do około 2 mld zł. Żąda również, aby prywatyzować firmy wyłącznie przez giełdę.
Współpraca LPR, PSL oraz Samoobrony z PiS będzie także kosztowna dla budżetu państwa. Potencjalni koalicjanci podali już wstępną cenę swojego poparcia dla gabinetu Marcinkiewicza. Samoobrona domaga się między innymi wprowadzenia przez rząd minimum socjalnego oraz zasiłków dla osób, które nie z własnej winy nie mają pracy. Żąda również zwolnienia emerytów i rencistów z podatku PIT. Pozostałe życzenia Samoobrony to: zmiana ustawy o NBP oraz renegocjacja traktatu akcesyjnego w zakresie kwot produkcyjnych i zrównania dopłat.
Oficjalnie PSL nie ma przygotowanych żadnych warunków w zamian za poparcie rządu Marcinkiewicza. - Premier nie zwracał się do nas wprost z taką prośbą, więc nie będziemy przedstawiali żadnych żądań - twierdzi Waldemar Pawlak. Jednak jego partyjni koledzy nie kryją, że partia ma już przygotowane postulaty. W kuluarowych rozmowach ludowcy przyznają, że będą dążyli do uzyskania korzystnych dla ugrupowania rozwiązań m.in. w kwestii Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, biopaliw, pensji minimalnej oraz pomocy dla rodzin wielodzietnych.
LPR również ma szczegółowe propozycje. Od ich spełnienia uzależnia długofalową współpracę z rządem. - Chcemy wprowadzenia becikowego. Naszym zdaniem, to jedyna sytuacja związana z rozdawaniem pieniędzy, która ma sens, bo zwróci się to w przyszłości - twierdzi Giertych.
Politycy nowej koalicji Chjeno-Piasta na naszą prośbę przyjrzeli się dokumentowi "Solidarna polityka gospodarcza" - program rządu RP na lata 2005-2009. Jak wynika z naszego testu, większość propozycji w nim zawartych odpowiada zarówno Samoobronie, LPR, jak i PSL. - Trudno nie popierać postulatywnych propozycji. Naprawdę nie warto głosować przeciwko, gdy ktoś mówi, że chce rozwiązań sprawiających, aby wszystkim żyło się lepiej - tłumaczy nieco ironicznie Roman Giertych.
Pawlak i Giertych od ręki ocenili poszczególne propozycje. O czas na zastanowienie prosiła Samoobrona. Genowefa Wiśniowska, wiceszefowa tej partii, odpowiedzi zapewne konsultowała z innymi działaczami tego ugrupowania.
LPR, Samoobrona oraz PSL mają zastrzeżenia do niektórych współpracowników Kazimierza Marcinkiewicza. Lidze Polskich Rodzin nie odpowiada m.in. minister skarbu Andrzej Mikosz oraz szefowa resortu finansów Teresa Lubińska, a także minister zdrowia Zbigniew Religa. - Ten rząd był ewidentnie przygotowywany pod Platformę - dodaje Waldemar Pawlak.
Szefowie partii, z którymi rozmawialiśmy, deklarują, że nie mają przygotowanych wniosków o wotum nieufności wobec poszczególnych członków rządu Marcinkiewicza. Z drugiej strony, gdy we wtorek 8 listopada zamykaliśmy to wydanie BusinessWeeka, żaden z nich nie chciał ostatecznie zadeklarować, czy podczas głosowania nad wotum zaufania w Sejmie jego ugrupowanie poprze cały skład rządu.


20 punktów programu rządu

LEGENDA: + poparcie, - brak poparcia, ? pomysł kontrowersyjny, możliwość negocjacji, -+ brak zdania

Źródło : "Solidarna polityka gospodarcza"- program rządu RP na lata 2005-2009