W przyszłym tygodniu decyzja w sprawie Kunicy

W przyszłym tygodniu decyzja w sprawie Kunicy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na początku przyszłego tygodnia zapadnie decyzja w sprawie reportera telewizyjnych "Wiadomości" Mikołaja Kunicy - zapowiedział prezes TVP Jan Dworak.
Komisja Etyki TVP i Rada Etyki Mediów krytycznie oceniły rozmowę Mikołaja Kunicy z ministrem skarbu Wojciechem Jasińskim -  poinformowała TVP. Materiał przygotowany przez Kunicę na potrzeby "Wiadomości" nie został wyemitowany ze względu na negatywną ocenę tego materiału przez wydawcę.

Dyrektor programu 1 TVP Maciej Grzywaczewski napisał w komunikacie: "Komisja uznała, że zmontowany materiał nie spełnia standardów profesjonalnych telewizji publicznej. Autor nie wykorzystał okazji rozmowy z nowo mianowanym ministrem do nadania jej charakteru merytorycznego, podjęcia problemu prywatyzacji czy funkcjonowania spółek Skarbu Państwa, natomiast wyeksponował ciekawostkę o charakterze plotkarskim. Jednocześnie Komisja 'wyraziła zaniepokojenie tendencją przenoszenia do telewizji publicznej stylu właściwego mediom bulwarowym'".

Ponadto Komisja Etyki "doszła do wniosku", że skrót materiału, jakiego dokonał Kunica "nie oddaje charakteru wypowiedzi ministra Wojciecha Jasińskiego". Chodzi o to, że w zmontowanym materiale Kunicy nie znalazła się całość rozmowy z Jasińskim. Według relacji prasowych, Kunica pytał m.in. Jasińskiego czy chodził z Jarosławem Kaczyńskim na "piwko". "Bywało" - odpowiadał Jasiński. "Koleżanki?" - ciągnął reporter. "To akurat z Jarosławem Kaczyńskim nie" - odpowiedział minister.

Dalsza część rozmowy, którą wyciął Kunica, a którą cytowała m.in."Rzeczpospolita" brzmiała: "... nie chodziłem na koleżanki. Ja zagustowałem bardzo wcześnie... moja żona obecna mieszkała w  sąsiednim akademiku, także ja... już nie chodziłem na koleżanki, jak byłem na studiach."

"Zdaniem Komisji opracowanie zebranych materiałów filmowych powinno być rzetelne, staranne i takie, by felieton nie  zniekształcał treści uzyskanej wypowiedzi, jak było w tym przypadku" - napisano w komunikacie TVP.

Materiał reportera TVP "bardzo krytycznie" oceniła również Rada Etyki Mediów. Rada uznała, że "dokonany skrót w sposób oczywisty wypacza zarówno treść, jak i intencje interlokutora. Takie świadome czy nieświadome działanie dziennikarza-reportera narusza zasadę pierwszeństwa dobra odbiorcy oraz zasadę szacunku i  tolerancji".

Sam Kunica pod koniec lutego mówił, że w jego ocenie, dalsza część wypowiedzi Jasińskiego nie zmieniała jej sensu. "Poza tym przed nikim nie ukrywałem, co minister mówi w  dalszej części materiału. Każdy, kto był w newsroomie, mógł to  usłyszeć. Zawsze jestem otwarty na dyskusję" - powiedział Kunica.

Komisja Etyki TVP, jak i Rada Etyki Mediów, zajmowały się sprawą na prośbę Grzywaczewskiego.

Materiał Kunicy, jak relacjonowały media, nie ukazał się na  antenie ponieważ wydająca tego dnia "Wiadomości" Marzena Paczuska uznała, że tego fragmentu rozmowy nie można puścić. W sporze z  wydawcą dziennikarza miał poprzeć szef "Wiadomości" Robert Kozak.

pap, ab