Globalizacja sprawia, że zmieniają się definicje małej i dużej ojczyzny. W jednoczącej się Europie konkurującej z Ameryką czy Dalekim Wschodem kategorię "małej ojczyzny" coraz bardziej zapełnia państwo narodowe i na mniejsze jednostki nie ma już miejsca. Dlatego walka o niezależność Kraju Basków była skazana na niepowodzenie - głównie z powodu zmian, jakie przechodzi świat. Teraz pytanie jak długo swą niezależność zachowają narody. Do Europy napływa coraz więcej uchodźców różnych nacji, ras i wyznań. Coraz częściej mieszkańców jednego kraju łączą granice, ale nie wspólna kultura, historia, czy język. Dlatego nie należy pytać, czy powstanie ruch walczący o niezależność Francji, Niemiec, czy Polski, ale kiedy. A także kiedy jego idee się wypalą - tak jak wypaliły się idee ETA, IRA, czy FLNC.
Agaton Koziński