Kto będzie następcą Leszka Balcerowicza

Kto będzie następcą Leszka Balcerowicza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nazwisko następcy Leszka Balcerowicza na stanowisku prezesa Narodowego Banku Polskiego prezydent Lech Kaczyński poda najwcześniej po wyborach samorządowych, poinformował "Gazetę Prawną" Maciej Łopiński, minister w Kancelarii Prezydenta. Ale pierwsze typy na giełdzie nazwisk zaczynają się już pojawiać - mówi się o Zycie Gilowskiej, Andrzeju Sławińskim czy Sławomirze Skrzypku. Szef banku centralnego jest osobą bardzo ważną dla rynków finansowych, dla inwestorów jego pozycja jest równa premierowi czy ministrowi finansów. Prezydent i politycy Prawa i Sprawiedliwości nie zdecydują się raczej, by nowym prezesem NBP została osoba bardzo kontrowersyjna, zarówno dla rynków finansowych jak i dla świata polityki. Mogłoby to naruszyć fundamenty budowy IV Rzeczpospolitej, a bez stabilnej i szybko rozwijącej się gospodarki ten polityczny cel braci Kaczyńskich mógłby wytracić dynamikę - czytamy w tekście "Kto będzie następcą Leszka Balcerowicza". - Na pewno następca obecnego szefa banku centralnego będzie wywodził się z innej szkoły ekonomicznej niż Leszek Balcerowicz - mówi Maciej Łopiński, odmawiając komentarza na temat potencjalnych kandydatur.