Halemba: nieznany los 17 górników

Halemba: nieznany los 17 górników

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dobę od wybuchu metanu w kopalni węgla "Halemba" w Rudzie Śląskiej, nadal nieznany jest los 17 górników, którzy znaleźli się w strefie zagrożenia. Ciała sześciu zabitych zostały już wydobyte.
Brak powietrza i wysokie stężenie metanu w wyrobisku powodują przerwy w penetracji chodnika.

Prezydent Lech Kaczyński, który na miejscu zapoznał się z przebiegiem akcji ratowniczej, zapowiedział, że gdy znane będą losy zaginionych, ogłosi żałobę narodową. Prezydent ocenił, że sytuacja na dole kopalni pogarsza się. "Trzeba mieć iskierkę nadziei, ale nie kryję, że sytuacja jest bardzo zła" - powiedział.

Kłopoty ratowników zaczęły się w nocy z wtorku na środę, kiedy wysokie stężenie metanu uniemożliwiło dalszą penetrację chodnika. Rozpoczęto jego przewietrzanie, ale gdy rano jeden zastęp ratowników wszedł w rejon katastrofy na rekonesans, również musiał się wycofać. W wyrobisku pojawiła się woda, stanęła cyrkulacja powietrza, stężenie metanu i temperatura wzrosły. Niewykluczone, że w dalszej części chodnika nadal jest pożar.

Ponownie rozpoczęto przewietrzanie wyrobiska 1030 metrów pod ziemią oraz wypompowywanie wody. Jeżeli przyniesie to efekt, penetracja chodnika może zostać wznowiona jeszcze w środę po południu. Podczas poprzedniego wejścia w ten rejon ratownicy nie zdołali nawet dojść do miejsca, gdzie byli we wtorek w nocy. Dopiero gdy tam wrócą okaże się, czy rzeczywiście znajdują się tam zwłoki kolejnych dwóch górników, czy też w trudnych warunkach ratownicy nie oszacowali precyzyjnie liczby ofiar.

Oficjalnie potwierdzono dotychczas śmierć sześciu górników. Ciała zmarłych są już w Zakładzie Medycyny Sądowej, gdzie przeprowadzona będzie sekcja zwłok. Dwa ciała są w takim stanie, że do identyfikacji górników potrzebne będą badania DNA. Sekcja zwłok została już zlecona przez prokuraturę, która wszczęła śledztwo w sprawie wypadku, dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka oraz sprowadzenia zdarzania zagrażającego życiu i zdrowiu ludzi.

Oprócz prokuratury - jak mówił prezydent L. Kaczyński - okoliczności związane z wypadkiem i pracą kopalni zbada Państwowa Inspekcja Pracy i Najwyższa Izba Kontroli. Specjalną komisję niezależnych ekspertów powołał prezes Wyższego Urzędu Górniczego. Przegląd wszystkich kopalń w Polsce oraz firm zewnętrznych, świadczących usługi na ich rzecz, zapowiedział minister gospodarki Piotr Woźniak, który - opierając się na informacjach z kopalni - uważa, że w "Halembie" zostały zachowane obowiązujące procedury.

Prezydent Lech Kaczyński, podobnie jak we wtorek premier, zapowiedział pomoc finansową dla rodzin ofiar katastrofy. Ze swojego funduszu dyspozycyjnego prezydent zamierza przeznaczyć 10- 12 tys. zł na rodzinę. "Uczynimy wszystko, by wszystkie rodziny, także tych, którzy formalnie nie są górnikami, otrzymały bardzo istotną pomoc - zadeklarował prezydent. Chodzi o rodziny pracowników firmy zewnętrznej Mard, których było 15 wśród 23 osób, znajdujących się w strefie wybuchu metanu.

Prezydent zaapelował, aby zawiesić programy rozrywkowe i ograniczyć do minimum kampanię wyborczą. Decyzję o zawieszeniu kampanii podjęła już PO. Z apelem o wstrzymanie kampanii zwróciły się także śląskie struktury komitetu Lewica i Demokraci. Kampanię wstrzymali m.in. ubiegający się o reelekcję prezydenci Tychów i Jaworzna. Ze wszystkich form wiecowych w swojej kampanii wyborczej zrezygnował ubiegający się o fotel prezydenta Warszawy kandydat PiS - Kazimierz Marcinkiewicz.

Na Śląsku mnożą się spekulacje wokół przyczyn tragedii oraz tego, kto jest za nią odpowiedzialny. Przedstawiciele górniczych central związkowych krytykują funkcjonowanie firm zewnętrznych, świadczących usługi na rzecz kopalń, mówiąc o przypadkach lekceważenia przepisów i obniżania za wszelką cenę kosztów w tych firmach. Szef firmy Mard, której załoga pracowała w "Halembie", Marian Długosz, zaprzecza, aby miało to miejsce w jego firmie. Bada to m.in. prokuratura i inspekcja pracy.

W intencji górników modlili się w środę zgromadzeni na Jasnej Górze biskupi. Caritas wypłaci po 5 tys. zł zapomogi rodzinom, które straciły swoich najbliższych w wypadku górniczym w kopalni "Halemba".

Caritas Archidiecezji Katowickiej uruchomiła konto bankowe na rzecz pomocy ofiarom tragedii. Pieniądze można wpłacać na konto nr 90 1560 1111 0000 9070 0011 6398 z dopiskiem "Halemba".

Każdy, kto w związku z katastrofą potrzebuje pomocy, może zadzwonić pod bezpłatny numer telefonu 0 800á158 800, znajdujący się w Ośrodku Dyspozycyjnym prezydenta Rudy Śląskiej.

pap, onet.pl, ab, em, ss