Kosztowna korupcja

Kosztowna korupcja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Instytucje , które pożyczyły pieniądze naszemu rządowi muszą coraz więcej płacić za ubezpieczenie, bo agencje ratingowe , w przeciwieństwie do ogółu obywateli , doskonale się orientują, że nie idą one ani na inwestycje, ani na konsumpcję. Stanowią doraźne źródło finansowania coraz bardziej niewydolnego systemu finansów publicznych.
Do tej pory nasze papiery dłużne były wykupowane na pniu. Głównymi nabywcami były banki, które inwestowały w obligacje pewnie i bez ryzyka, kosztem akcji kredytowej dla polskich przedsiębiorstw. Sygnał idący od wierzycieli naszego państwa jest czytelny i może oznaczać tylko jedno, rządowi coraz trudniej będzie poupychać dług po kątach. Na akcję kredytową nie przełoży się to w najmniejszym stopniu, gdyż banki prędzej rzucą pieniądz na rynek międzybankowy, niż zwiększą kredytowanie polskich przedsiębiorców. Pozbawiony dopływu świeżego grosza polski system finansowy może zachorować na anemię, a razem z nim my wszyscy. Jak to w żywym organizmie bywa, jedna niewydolność pociąga za sobą następną.

Kapitał spekulacyjny obecny we wszystkich systemach gospodarczych świata, może zwinąć manatki. To szczególny rodzaj pieniądza. Tu się liczy szybki i duży zysk. Dla niego nie jesteśmy rynkiem tej wiarygodności co rynek rozwiniętych państw europejskich. Tu przechodzą prawie wszystkie numery świata. W tej kategorii plasujemy się w grupie takich państw jak Litwa, Łotwa czy Estonia. W ślad za nim pójdą inwestycje zagraniczne.

Jest jeszcze jeden czynnik, który obok niewydolnego sektora finansów publicznych wpływa na  zwiększenie kosztu naszego długu. To korupcja. Bardzo interesujące przemyślenia na ten temat znalazłam na blogu Trystero.

Musimy pamiętać, że system finansów państwa jest obiegiem zamkniętym. Jeśli skorumpowany polityk czy urzędnik z jego nadania , obdarzy pewną grupę biznesową przywilejami skutkiem których liczone w setkach milionów PLN pieniądze nie trafią do budżetu, to oznacza to, że w owym budżecie powstanie manko. Ktoś je musi pokryć. Najprostszym na to sposobem jest obciążenie obywatela niewielkimi podwyżkami podatków pośrednich. W ten sposób każdy z nas dźwiga na swych barkach koszty korupcji, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy.

Nieco inną świadomość w tym zakresie wykazują instytucje finansowe. One stosują kryteria „dobrego zarządu”, co oznacza, że firmy legitymujące się takim kryterium taniej pozyskują kapitał na swój rozwój. Podobnie rzecz ma się z rządami państw. Jeden z blogerów znalazł zależność pomiędzy skalą korupcji podawaną przez Transparency International, a  wysokością credit default spread (CDS), czyli kosztem ubezpieczenia rządowego długu. Nie są to badania stricte naukowe, ale dziwnie się wpisują w dzisiejsze doniesienia prasy biznesowej o podwyższeniu wartości
CDS dla polskiego długu z 109,6 do 126 pkt baz. w ciągu zaledwie sześciu tygodni. Barometr ryzyka rośnie, wraz ze wzrostem naszego PKB. Szybszą tendencję wzrostową może odnotować tylko poziom arogancji Jana Vincenta Bez PESEL wygłaszającego komunikaty dla „ludożerki” o sukcesach gospodarczych rządu.

Ostatnie wpisy

  • Pożegnanie13 kwi 2010Przez ostatnie pół roku korzystałam z gościnnych stron portalu wprost24. Przez te sześć miesięcy wiele się wydarzyło. Komentowałam , jak umiałam. Ale teraz skończyła się moja Polska. Coś we mnie umarło wraz z tymi , którzy zginęli pod Smoleńskiem.
  • Cisza11 kwi 2010Ta niepokojąca zbieżność dat kalendarza liturgicznego, nie może być przypadkowa. Odejście Jana Pawła II  5 lat temu i tragedia smoleńska, wydarzyły się w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, którego orędowniczką była polska zakonnica wyniesiona na...
  • Jajakobyły9 kwi 2010Według teorii nowoczesnego marketingu, najważniejszy jest bajer. Dzięki niemu można wmówić ludziom, że chcą kupić to , co mamy do zaoferowania. Technika manipulacji poszła już tak daleko, że przy pewnym nakładzie sił i środków, nie jest to aż...
  • Populiści7 kwi 2010Dzisiejsza prasa zamieszcza dwa znaczące wywiady z osobami, które były aktywnymi politykami i stały na straży naszych narodowych finansów. Ich zestawienie prowadzić musi do wniosku, że wszelkie decyzje fiskalne służą do realizacji politycznych...
  • Uczniowie Leppera1 kwi 2010Konflikt jaki rozgorzał wokół rezerwy pieniężnej wypracowanej przez NBP potwierdza, że światła myśl ekonomiczna Andrzeja Leppera , który chciał poprawić byt ludności pracującej oraz bezrobotnej , miast i wsi, kosztem NBP jest zawsze żywa. Myśl...