Telewizja - ale jaka?

Telewizja - ale jaka?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Groucho Marx uważał, że telewizja ma wybitne znaczenie edukacyjne. Jak mawiał za każdym razem gdy ktoś w jego obecności włączał telewizor, wychodził z pokoju i poświęcał się lekturze książek. Ta anegdota została przytoczona w jednym z kompendiów wiedzy na temat filmu, już po śmierci wielkiego komika, kiedy to telewizja święciła swe największe triumfy.
Zakładając, że Graucho Marx, nie należał do wielbicieli tego medium, nie zmartwiłaby go pewnie prognoza Dona Tapscotta i Anthony Williamsa – autorów klasycznych już opracowań "Wikinomics" i "Macrowikinomics", wedle których telewizja zostanie całkowicie pochłonięta przez internet, stając się kolejną sieciową aplikację najpóźniej do roku 2020. Patrząc na stan rynku telewizyjnego w dniu dzisiejszym, należałoby jednak stwierdzić, parafrazując powiedzenie Marka Twaina, że informacje o śmierci telewizji wydają się być póki co mocno przesadzone.

Według szacunków firmy Deloitte przychody światowego rynku telewizji z tytułu reklam i opłat subskrypcyjnych w 2013 roku sięgną 400 miliardów dolarów. Serwisy oferujące różne rodzaje telewizji poprzez internet (tzw. telewizyjne serwisy OTT - „over the top”) będą partycypować zaledwie w około 2% tej kwoty. Póki co miast apokaliptycznej wizji odchodzenia telewizji tradycyjnej do lamusa, mamy do czynienia z modelem pokojowego współistnienia obu mediów - pokojowego - bezpośrednio i w przenośni. Pojawia się bowiem, i to na sporą skalę, zjawisko korzystania z co najmniej dwóch telewizyjnych ekranów w jednym pomieszczeniu w jednym czasie. Wspólne oglądanie telewizji przez całą rodzinę będzie zatem mogło odchodzić od modelu "kto ma pilota ten ma władzę", do modelu "oglądamy wspólnie ale niekoniecznie to samo". Początkowo rolę drugiego czy trzeciego ekranu spełniać będą laptopy, tablety czy nawet smartphony, ale zgodnie z przewidywaniami firmy Deloitte, w roku 2020 w salonach 5-10% domów w krajach rozwiniętych pojawią się dwa wielkoekranowe telewizory.

Opór jaki stawia tradycyjna telewizja broniąc się przed zepchnięciem do roli internetowej aplikacji, wspomaga technologia. Najpierw pojawiły się obrazy trójwymiarowe i choć format ten nie zrobił do chwili obecnej zawrotnej kariery, ma swoich licznych zwolenników. Coraz więcej jednak mówi się od telewizji HD nowej generacji oferującej widzom czterokrotnie większą rozdzielczość od dotychczasowych odbiorników HD (tzw. format 4K). Do czasu pełnego komercyjnego wejścia na rynek, potrzebować on będzie jeszcze od dwóch do trzech lat ale już w tym roku w sklepach pojawi się około 20 różnych odbiorników przystosowanych do jego odbioru. Po co komu telewizja 4K ? No cóż, jeśli ktoś lubi małe ekrany to odpowiedź jest prosta - po nic. Jeśli jednak rozmiary telewizorów przekroczą kolejne granice i zbliżać się będą do 70-80 cali, to format 4K jest niezbędny aby z odległości 3 metrów obraz nie składał się z pojedynczych widocznych pikseli. I uwaga - większość przebojów kinowych oglądanych obecnie na ekranach jest już przygotowana do tego formatu a przełożenie nań filmów utrwalanych na taśmie 35 mm (czyli większości filmów kręconych od lat osiemdziesiątych) też nie będzie nastręczać problemów. Oczywiście oznaczać to będzie całkowite przezbrojenie domowych arsenałów video, albowiem odtwarzacze Blue-ray płyt 4K HD będą musiały odczytywać ośmiowarstwowe dyski o pojemności 200 GB. Filmy 4K można byłoby co prawda nagrać na obecnie wykorzystywane dyski HD ale kto chciałby przerywać oglądanie filmu 8-9 razy w trakcie projekcji ?

Format 4K będzie kolejną, czasową co prawda, ale jednak redutą telewizji tradycyjnej. Ściągnięcie nieskompresowanego filmu 4HD przy standardowym łączu szerokopasmowym trwałoby kilka dni. Po skompresowaniu - 7.5 godziny przy założeniu że dysponujemy łączem o przepustowości 50 Mbit/s a do tego aby przepustowość taka stała się powszechnie obowiązującym standardem we wszystkich domach, droga jeszcze daleka, szczególnie w takich krajach jak Polska.

Niezależnie jednak jak daleka to droga, należy przyznać internet już zmienił oblicze telewizji. Odbiorniki telewizyjne smartTV, dające dostęp do internetu i pozwalające na oglądanie filmików w YouTube, telewizja hybrydowa - umożliwiająca wymianę komentarzy przez kibiców oglądających mecz i siedzących przed telewizorami odległymi od siebie o setki kilometrów to nie tylko technologiczne gadżety. To zupełnie nowy kształt telewizji, która z ulicy jednokierunkowej zmienia się na naszych oczach w wielopasmową multimedialną autostradę. Autostradę która już umożliwiła zaistnienie w internecie setkom, tysiącom nowych programów i nadawców. Która pozwala z jednej strony na interaktywność, z drugiej zaś strony stwarza możliwość oglądania ulubionego programu o wybranej przez siebie porze i w dowolnym miejscu na świecie, pod warunkiem, iż jest to miejsce z dostępem do internetu.

Na pytanie jak wyglądać będzie telewizja w roku 2020 trudno zatem dać jednoznaczną odpowiedź. Clive Barnes - amerykański krytyk uważał telewizję za wynalazek sprzyjający rozwojowi demokratycznej kultury. Telewizja jest bowiem dostępna dla wszystkich i to widz decyduje co chce oglądać. Po 30 latach od tej wypowiedzi, dzięki internetowi, możliwości tego wyboru zwiększyły się wielokrotnie. Warto jednak przypomnieć także drugą część jego wypowiedzi: prawdziwie przerażające jest jednak to co ludzie chcą oglądać. Nic dodać nic ująć.

Ostatnie wpisy

  • Wielkie żarcie18 mar 2013Czterech znajomych spotyka się w willi na przedmieściach i korzysta z uciech życia do granic możliwości. Jeden umiera z przemarznięcia, za to trzech pozostałych objada się na śmierć - tak w dużym skrócie wygląda akcja filmu w reżyserii Marco...
  • Recepta na cyfrową lewatywę5 mar 2013W latach osiemdziesiątych, w trakcie jednej z opolskich nocy kabaretowych, Bohdan Smoleń odgrywał rolę pacjenta przysłuchującego się dialogowi dwóch pielęgniarzy, którzy przeglądali jego dokumentację medyczną. Pierwszy z nich po chwili lektury...
  • Jak to robią Francuzi12 lut 2013Prezydent Francji we wpisie umieszczonym w serwisie Twitter doniósł wszem i wobec, że jest dumny z umowy jaką - nie bez perswazji czynników rządowych - zawarto we Francji z firmą Google. Co ciekawe swoje zadowolenie okazał także wieloletni prezes,...
  • Wykup na trzydzieste urodziny?6 lut 2013Michael Dell założył Dell Computer Corporation w roku 1984 (początkowo jako PCs Limited). Miał wtedy 19 lat.
  • Na co komu komputer?2 lut 2013Thomas A.Edison przewidywał rychły koniec silników spalinowych. Louis-Jean Lumiere (współwynalazca projektora filmowego) zapowiadał, że moda na filmy dźwiękowe, które uznawał za ciekawy wynalazek, nie potrwa zbyt długo. Darryl Zanuck,...