Dzieje jednej wiadomości

Dzieje jednej wiadomości

Dodano:   /  Zmieniono: 
Powróciłem z urlopu i rzuciłem się w wir informacji. Po wysłuchaniu kilku konferencji prasowych o tym kto kogo podsłuchiwał przeszedłem do wiadomości gospodarczych. Moją uwagę przykuła w  szczególności jedna z nich, a jej historię chce tu państwu opowiedzieć.
20 sierpnia o godz. 14.30 portal Onet zamieścił (za ISB, czyli Internet Securities Businesswire) newsa o tym, że z raportu InfoMonitora BIG wynika, iż blisko 950 tys. os. zalega z płatnością zobowiązań finansowych (niespłacone kredyty, opłaty leasingowych, oraz opłaty za energię elektryczną, usługi telekomunikacyjne i czynsz za mieszkanie). Newsa tego Onet zatytułował: „W Polsce jest mniej zagrożonych kredytów”, co swoje uzasadnienie miało w cytowanej w notatce wypowiedzi prezesa Związku Banków Polskich, Krzysztofa Pietraszkiewicza, że udział należności zagrożonych w sektorze bankowym. spadł w stosunku do końca 2006 roku do 5,0 proc. z 5,4 proc.

Pół godziny później, bo o 15.08 ta sama (?) wiadomość dotarła do mnie za pośrednictwem portalu „Gazety Wyborczej”. Miała już trzy źródła (kar – zapewne autor, ISI – Internet Securities, Inc. – spółka matka ISB oraz IAR – Informacyjna Agencja Radiowa) i nosiła tytuł „Prawie milion Polaków nie spłaca kredytów na czas”. Tytuł dość bezsensowny, bowiem w tekście jest informacja, że chodzi tu nie tylko o kredyty, ale wszelkie płatności. Zniknął natomiast z tekstu – jako sprzeczny z przesłaniem nagłówka - cytowany fragment wypowiedzi Krzysztofa Pietraszkiewicza.

I wreszcie ta sama (??) informacja z 16:51 zamieszczona na stronie internetowej „Dziennika”. (podane źródło – raport BIG). Nosi tytuł: „Prawie milion Polaków nie płaci rachunków” i informuje o tym, że; „Polacy mają prawdziwy problem z płaceniem na czas rachunków. Prawie milion z nas opóźnia płatności zarówno za czynsz, gaz, prąd czy wodę, jak i za telewizję czy telefon.” Brak jest natomiast jakiejkolwiek wzmianki o tym, że o owym „prawie milionie” znajdują się także dłużnicy banków.

Podsumujmy zatem. W Polsce jest źle, bo - „Dziennik” – „Prawie milion Polaków nie płaci rachunków”. Jest źle, bo – „Gazeta Wyborcza” – „Prawie milion Polaków nie spłaca kredytów na czas”. (Zauważmy, że to już razem „prawie dwa miliony Polaków”.) A jednocześnie jest bardzo dobrze, bo - prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz - twierdzi, że spada udział należności zagrożonych w sektorze bankowym (czyli, rośnie odsetek Polaków regularnie spłacających kredyty).

I powiedźcie Państwo sami, czy w sytuacji kiedy różne media mogą tak przekręcić i przeinterpretować prosty news można się dziwić, ze nie mogą się dogadać politycy?

Ostatnie wpisy

  • Państwowe jest rzadko dobre4 mar 2010Pomimo naszych 45 letnich doświadczeń z gospodarką niemal wyłącznie państwową, co jakiś czas odżywa dyskusja w kwestii prywatyzacji. Jej przeciwnicy posługują się dwoma argumentami: strategicznym znaczeniem niektórych firm i branż oraz sloganem...
  • I po grypie11 sty 2010Napisałem kilka blogów rozważających problem państwowego zakupu szczepionek przeciwko najstraszliwszej grypie wszech czasów. Cała sprawa byłaby mi może moralnie obojętna, bo jestem morsem, codziennie rano wyrąbuje przerębel w pobliskim jeziorku i...
  • Szczęście zwane stanem wojennym20 gru 2009Już dość dawno postanowiłem, że nic nie będzie mnie w stanie zdziwić. Czasem jednak bardzo trudno jest mi wytrwać w tym postanowieniu. Ostatnio moja silna wola dwakroć wystawiona została na wielka próbę.
  • Będzie dobrze, bo jest źle3 gru 2009Stare powiedzonko ekonomistów głosi, że „jak sytuacja robi się dostatecznie zła, ludzie są w stanie zrobić nawet najmądrzejsze rzeczy”. I na pozór ta piękna maksyma ma się wreszcie w Polsce sprawić. Pewność (bo w nie w kategoriach...
  • Grypa grypą, ale te leki26 lis 2009Mecz minister Kopacz - połączone reprezentacje koncernów farmaceutycznych i WHO na razie jest na remis. Remis ze wskazaniem na Kopacz.