Mniej szumu dla tłumu

Mniej szumu dla tłumu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kto jest rzecznikiem prasowym rządu Donalda Tuska? Mało kto wie, bo - jak na razie - funkcję tę pełni głównie Donald Tusk, świetnie zresztą wypadając na prowadzonych przez siebie konferencjach prasowych.
Ponieważ jednak kwestia public relations jest dla rządu sprawą bardzo ważną i, jak się wydaje, poprzedni rząd wywrócił się także z tego powodu, że  swojego wizerunku nie potrafił kreować, przypomnijmy, że rzecznikiem jest Agnieszka Liszka. Dziennikarka i doktor socjologii, osoba zatem merytorycznie do owej funkcji dobrze przygotowana. Nieco gorzej jest natomiast z jej pozycją polityczną. Trudno bowiem sobie wyobrazić, aby pani rzecznik karciła Grzegorza Schetynę, Zbigniewa Chlebowskiego czy Julię Piterę za ich nie właściwe wypowiedzi. A karcić byłoby za co. W ciągu dwóch tygodni bowiem politycy PO wysłali w świat następujące informacje: wprowadzimy podatek liniowy – nie wprowadzimy podatku liniowego, zniesiemy „podatek Belki – nie zniesiemy, wprowadzimy bon oświatowy – nie wprowadzimy bonu – a jednak wprowadzimy, wprowadzimy odpłatność za studia (informacja jeszcze nie zdementowana), obniżymy emerytury mężczyznom (jak poprzednio), odwołamy sędziów Trybunału Konstytucyjnego – nie odwołamy, skontrolujemy szkołę Ojca Rydzyka – nie skontrolujemy, wymienimy członków komisji weryfikacyjnej – nie wymienimy – jeszcze się nad tym zastanowimy …

Kropeczki pokazują, że owego wiatru i szumu medialnego, którego – w krótkim czasie - naprodukowali politycy PO było jeszcze więcej, ale nie bardzo chcę mi się dokładnie przeglądać prasę archiwalną. To, co wymieniłem też wystarczy. Część z tych pomysłów jest niegłupia, część wręcz przeciwnie. Nawet jednak te, w których jest pewien sens, nie są możliwe od jutra i wymagają sporej pracy, aby wprowadzić je w życie. A ponieważ – nawet te dobre – są kontrowersyjne i napotkają spory opór, rozumniej byłoby najpierw dokładnie je przedyskutować we własnym gronie, a dopiero potem przedstawiać opinii publicznej. To jednak wymaga, aby politycy PO zmniejszyli swoje „parcie na szkło” i nie lecieli do telewizji i gazet z każdym pomysłem, jaki przyjdzie im głowy. Ponieważ bardzo to lubią trudno liczyć na samoograniczenie i ktoś ich musi krótko za uzdę trzymać. Pani rzecznik o słabej pozycji politycznej tego nie uczyni. Szum informacyjny zatem zapewne będzie dalej trwał i wcześniej czy później przełoży się na spadek notowań obecnego rządu.

Ostatnie wpisy

  • Państwowe jest rzadko dobre4 mar 2010Pomimo naszych 45 letnich doświadczeń z gospodarką niemal wyłącznie państwową, co jakiś czas odżywa dyskusja w kwestii prywatyzacji. Jej przeciwnicy posługują się dwoma argumentami: strategicznym znaczeniem niektórych firm i branż oraz sloganem...
  • I po grypie11 sty 2010Napisałem kilka blogów rozważających problem państwowego zakupu szczepionek przeciwko najstraszliwszej grypie wszech czasów. Cała sprawa byłaby mi może moralnie obojętna, bo jestem morsem, codziennie rano wyrąbuje przerębel w pobliskim jeziorku i...
  • Szczęście zwane stanem wojennym20 gru 2009Już dość dawno postanowiłem, że nic nie będzie mnie w stanie zdziwić. Czasem jednak bardzo trudno jest mi wytrwać w tym postanowieniu. Ostatnio moja silna wola dwakroć wystawiona została na wielka próbę.
  • Będzie dobrze, bo jest źle3 gru 2009Stare powiedzonko ekonomistów głosi, że „jak sytuacja robi się dostatecznie zła, ludzie są w stanie zrobić nawet najmądrzejsze rzeczy”. I na pozór ta piękna maksyma ma się wreszcie w Polsce sprawić. Pewność (bo w nie w kategoriach...
  • Grypa grypą, ale te leki26 lis 2009Mecz minister Kopacz - połączone reprezentacje koncernów farmaceutycznych i WHO na razie jest na remis. Remis ze wskazaniem na Kopacz.