Wielki powrót "Paprykarza”

Wielki powrót "Paprykarza”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wrócił. W glorii i chwale, w sztandarowym programie TVP, emitowanym tuż po Wiadomościach i prowadzonym przez samego Piotra Kraśkę. Wrócił On, Stanisław „Paprykarz” Kowalczyk, bo jak wiadomo – naród na jego orędzie czekał od miesięcy.
Odmieniony plantator papryki już nie pyta premiera, rządu, ani nawet Jarosława Kaczyńskiego, o to, jak żyć. Najpewniej przyszły polityk odpowiedzi na to pytanie znalazł sam.

Oto, co mężczyzna, obiekt politycznych sporów, marionetka, raz w rękach PiS, raz po stronie PO – ogłosił w Telewizji Publicznej kierując swe słowa do kilkuset tysięcy widzów „Dziś wieczorem”:

1. Chcę zmienić wizerunek polityki.
2. Gdy mam na kogo głosować, idę na kolanach.
3. Najbardziej liczę na premiera, jest najbardziej żywotny.
4. W Polsce potrzeba polityków, którzy przypominają papieża Franciszka.
5. Ludzie mówią mi: „daj se spokój z PiS-em, rób swoje”.
6. Nie tylko sam Kowalczyk ma energię, ludzi nie brakuje. Ludzie też by chcieli coś zrobić, ale są odtrącani. Ja doświadczyłem tego bardzo boleśnie na sobie.
7. Energii mi nie brakuje.

Na koniec zadowolony z tak pogłębionej rozmowy w prime time prowadzący stwierdził, że jest fanem Stanisława „Paprykarza” Kowalczyka. Światła zgasły. Słupki oglądalności zapewne skoczyły.

A ja się pytam, czy w tym kraju naprawdę nie ma już kogo zapraszać do telewizji? Czy zapraszanie gości tylko po to, by ci się ośmieszyli, stało się jakąś nową modą? A może silenie się na oryginalność w doborze rozmówców jest ostatnią deską ratunku?

Jeśli tak – ja dziękuję.


Ostatnie wpisy

  • Dziecko w mediach sprzedam II20 mar 2015Może mi ktoś wytłumaczyć, czym różni się hit TVN-u, program „Mali giganci” od innych talent show, których produkcje z rozłożonymi ramionami przyjmują dzieci?
  • Kaz a sprawa Polek12 sty 2015„Twoje brudy”. Może tak powinien się reklamować nowy periodyk, dedykowany wszystkim porzuconym kochankom, niechcianym żonom, wykorzystanym „jeden raz” partnerkom seksualnym. Tym, którym faceci zniszczyli życie. I przy...
  • „Niech się rozbierze i położy”30 gru 2014Z przerażeniem obserwuję wszystko to, co dzieje się w polskiej służbie zdrowia, w kontekście zmian wprowadzanych 1 stycznia i pakietu onkologicznego, który zdaniem ministerstwa zdrowia ma być lekiem na całe rakowe zło.
  • Życzenia bez szablonu23 gru 2014Ten rok, zawodowo, był dla mnie zupełnie wyjątkowy. Co tydzień odkrywałam nieznany ląd, by móc go później Państwu opisać. Przybliżyć.
  • Polska golizna na podbój świata27 lis 2014Kilka tygodni temu napisałam tekst o polskiej burlesce, która przestała być alternatywą dla zajęć fitness, eleganckim striptizem, czy zwykłym pokazem tańca w kieliszku. Pisałam o tym, jak roznegliżowani performersi, z „matką polskiej...