RWE Stoen chce, aby jego klienci sprawnie liczyli pierwiastki, znali się na odkształceniach wyższych harmonicznych prądu i współczynnikach migotania światła. Inaczej umowę podpisuje się w ciemno.
Gwiazdki, ukryte haczyki, wszystkie te chytre sztuczki jakie znamy z umów finansowych bledną przy tym czego chce od swoich klientów RWE Stoen. W nowych umowach na dostawę energii firma podaje kilka skomplikowanych wzorów matematycznych, według których klienci powinni sobie sami policzyć "współczynnik migotania światła", "odkształceniach wyższych harmonicznych prądu" albo "wartość odchylenia napięcia". Nowej umowy z RWE Stoen nie sposób podpisać. No chyba, że w ciemno.
W rozdziale umowy dotyczącej jakości dostaw prądu RWE zaznacza, że klienci mogą sami sobie policzyć, czy dostarczany im prąd ma prawidłowe parametry. A jeśli nie ma, to można wyliczyć sobie według zaproponowanego wzoru wysokość rekompensaty. Bez przypomnienia sobie pierwiastkowania i paru innych działań matematycznych nie ma o tym mowy.
Spytaliśmy Filipa Thona, prezesa RWE czy sam jest w stanie wyliczyć pierwiastek z odkształcenia wyższych harmonicznych we własnych domowych gniazdkach. Nie odpowiedział... czyli nie umie.
Żeby było śmieszniej umowy RWE oznaczone są logo programów konsumenckich "Firma przyjazna klientom" oraz "Dobra umowa". Rzecznik prasowy RWE Anna Warchoł tłumaczy, że umieszczenie różnych współczynników i sposobów ich wyliczania w umowie ogólnej wynika z obowiązku informacyjnego wynikającego z ustawy Prawo Energetyczne.
Lech Dziewierz ze Stowarzyszenia Elektryków Polskich twierdzi, że wzory publikowane przez RWE w umowach wykraczają daleko poza kompetencje przeciętnych użytkowników. - Nie tylko są trudne do wyliczenia, ale również zbadanie tych danych wymaga specjalistycznego sprzętu - mówi.
Niektóre modele mierników migotania światła, czy wyższych harmonicznych kosztują ponad 7 tys. złotych. A bez ich odczytów nie ma mowy o podstawieniu danych do wzoru RWE. Zlecenie takiej analizy biegłemu elektrykowi to również wydatek liczony setkach złotych. Ekspert SEP dodaje jednak, że sprawa nie do końca jest tak komiczna jakby się wydawało. Odchylenia wyższych harmonicznych powodują awarie domowych sprzętów AGD i często są przyczyną powolnego działania domowych komputerów. Migotanie świata wpływa na komfort pracy i życia w mieszkaniu.
W rozdziale umowy dotyczącej jakości dostaw prądu RWE zaznacza, że klienci mogą sami sobie policzyć, czy dostarczany im prąd ma prawidłowe parametry. A jeśli nie ma, to można wyliczyć sobie według zaproponowanego wzoru wysokość rekompensaty. Bez przypomnienia sobie pierwiastkowania i paru innych działań matematycznych nie ma o tym mowy.
Spytaliśmy Filipa Thona, prezesa RWE czy sam jest w stanie wyliczyć pierwiastek z odkształcenia wyższych harmonicznych we własnych domowych gniazdkach. Nie odpowiedział... czyli nie umie.
Żeby było śmieszniej umowy RWE oznaczone są logo programów konsumenckich "Firma przyjazna klientom" oraz "Dobra umowa". Rzecznik prasowy RWE Anna Warchoł tłumaczy, że umieszczenie różnych współczynników i sposobów ich wyliczania w umowie ogólnej wynika z obowiązku informacyjnego wynikającego z ustawy Prawo Energetyczne.
Lech Dziewierz ze Stowarzyszenia Elektryków Polskich twierdzi, że wzory publikowane przez RWE w umowach wykraczają daleko poza kompetencje przeciętnych użytkowników. - Nie tylko są trudne do wyliczenia, ale również zbadanie tych danych wymaga specjalistycznego sprzętu - mówi.
Niektóre modele mierników migotania światła, czy wyższych harmonicznych kosztują ponad 7 tys. złotych. A bez ich odczytów nie ma mowy o podstawieniu danych do wzoru RWE. Zlecenie takiej analizy biegłemu elektrykowi to również wydatek liczony setkach złotych. Ekspert SEP dodaje jednak, że sprawa nie do końca jest tak komiczna jakby się wydawało. Odchylenia wyższych harmonicznych powodują awarie domowych sprzętów AGD i często są przyczyną powolnego działania domowych komputerów. Migotanie świata wpływa na komfort pracy i życia w mieszkaniu.
