Piłkarskie abecadło

Piłkarskie abecadło

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wróble ćwierkają, że organizacją Euro 2012 z ramienia polskiego rządu zajmie się Elżbieta Jakubiak, która wygrała wyścig o stanowisko z Przemysławem Edgarem Gosiewskim. W związku z tym służę pani Eli garścią informacji, z którymi powinna się zapoznać przed przystąpieniem do pracy.
1. Pana w czarnych majtkach i czarnej koszuli biegającego podczas meczu między zawodnikami nazywamy sędzią głównym. Wbrew pozorom nie ma on nic wspólnego z arbitrami Trybunału Konstytucyjnego.

Uwaga! Może się zdarzyć, że jedenastu panów biega po boisku w czarnych majtkach i czarnych koszulach. Wbrew pozorom nie są to sędziowie, tylko drużyna Polonii Warszawa. W takim wypadku sędzia występuje najpewniej w koszuli koloru żółtego lub innego, który odróżnia go od piłkarzy.

2. „Spalony następuje wtedy gdy w momencie zagrania piłki do zawodnika drużyny atakującej zawodnik tej drużyny znajduje się bliżej linii bramkowej przeciwników niż przedostatni zawodnik drużyny przeciwnej.”

Przepisu o spalonym nie należy starać się zrozumieć, gdyż jak świat światem, nie udało się to żadnej kobiecie. Trzeba wykuć go na pamięć i w razie potrzeby przytaczać dziennikarzom. Gdyby któryś z nich zapytał, co ten przepis oznacza w praktyce, należy powołać się na dogmat o Trójcy Świętej, którego też nikt nie pojmuje.

3. Wbrew pozorom uroda piłkarzy nie decyduje o ich umiejętnościach. Kiedy na ekranie telewizora pojawia się David Beckham, można piszczeć i się rozmarzać, ale należy też zrozumieć męską część publiczności, która buczy bądź pęka ze śmiechu.

W sumie podobnej lekcji futbolu należałoby udzielić wicepremierowi Gosiewskiemu, który nie wygląda na kibica piłki nożnej. Lepiej jednak służyć radą pani Eli, która przynajmniej nie uważa, że LZS Włoszczowa powinna grać w Champions League.

Ostatnie wpisy

  • Pożegnanie4 maj 2010Przez ponad trzy lata było mi dane komentować dla Państwa wydarzenia kulturalne, zjawiska cywilizacyjne, czasami również bieżące fakty polityczne.
  • Polska, czyli znak sprzeciwu19 kwi 2010Kondukt żałobny dotarł na Wawel. Prezydent spoczął w symbolicznym sercu Polski. Ekipy telewizyjne zwinęły sprzęt, ludzie rozeszli się do domów. Politycy PO, którzy dotąd zajmowali się głównie szydzeniem z Lecha Kaczyńskiego, przyjęli kondolencje...
  • Niech Ci bije dzwon Zygmunta14 kwi 2010Nie zasłużył. Nie pasuje. Nie nadaje się. Nie ma miejsca. Przepraszamy, zajęte. Zatrzaśnięte na siedem spustów wielkiej polskiej historii, która – ma się rozumieć – skończyła się dawno temu. I już nie wróci.
  • Idzie wojna!13 kwi 2010Czy smoleńska tragedia może przynieść jakieś pozytywne owoce? Jeśli panem historii jest przypadek, będzie to bardzo trudne. Jeśli jednak rządzi nią Bóg, możemy z nadzieją patrzeć w przyszłość.
  • Wielkość Lecha Kaczyńskiego12 kwi 2010Prezydent może być niski, ale nie powinien być mały – powiedział niedawno polityk, którego nazwiska nie ma sensu teraz przywoływać. Bóg najwyraźniej miał inne zdanie na temat polskiego przywódcy.