Słowo o Beenhakkerze

Słowo o Beenhakkerze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chwała tym, co wśród ognia i mrozu
dali łupnia walecznym Belgom,
jak wcielona wola i rozum,
jak LEO.

Przeleciały watahy lotne
z Nikolą Žigiciem na czele…
Trwał, jak skała samotny,
Holender.

Parły portugalskie kolumny,
waliły gola za golem,
aż padły pod pięknym i dumnym
Chorzowem.

Pędzi pociąg historii,
błyska stulecie-semafor.
Drużynie nie trzeba glorii,
nie trzeba szumnych metafor.

Potrzebny jest Maszynista,
którym jest On:
trener i przyszły noblista – 
LEO – słowo jak dzwon!

Miliony ludzi żyjących nad Wisłą tworzą świat nowy, niosąc w sercach i na ustach imię LEO.

Reprezentacja Polski gromi na Stadionie Śląskim kolejnych rywali. Kroczy naprzód z imieniem LEO.

W Zegrzu, Piasecznie i Mińsku Mazowieckim galernicy marzeń przywiązują do flag narodowych pomarańczowe wstążeczki, wołając: LEO!

Lekarze, pielęgniarki i nauczycielki trwają w strajkach i wyciągają dłonie na zachód z okrzykiem: LEO!

Chłopi zajmują odrolnioną działkę na Mazurach i odpędzani gwałtem przez CBA, wołają: LEO!

Poeta, który wyemigrował ze swej ojczyzny, piękny poeta polski pisze poemat o LEO.

Miasto stołeczne Warszawa buduje stadion, na którego płycie zechce się wysikać pies LEO!

Prezydent RP wiesza krzyż zasługi na piersi LEO.

Podczas mszy niedzielnych wierni w całym kraju powtarzają za kapłanem: „Są trzy osoby boskie i LEO”.

Dziesiątki milionów ludzi wołają: LEO! LEO! LEO!

Ostatnie wpisy

  • Pożegnanie4 maj 2010Przez ponad trzy lata było mi dane komentować dla Państwa wydarzenia kulturalne, zjawiska cywilizacyjne, czasami również bieżące fakty polityczne.
  • Polska, czyli znak sprzeciwu19 kwi 2010Kondukt żałobny dotarł na Wawel. Prezydent spoczął w symbolicznym sercu Polski. Ekipy telewizyjne zwinęły sprzęt, ludzie rozeszli się do domów. Politycy PO, którzy dotąd zajmowali się głównie szydzeniem z Lecha Kaczyńskiego, przyjęli kondolencje...
  • Niech Ci bije dzwon Zygmunta14 kwi 2010Nie zasłużył. Nie pasuje. Nie nadaje się. Nie ma miejsca. Przepraszamy, zajęte. Zatrzaśnięte na siedem spustów wielkiej polskiej historii, która – ma się rozumieć – skończyła się dawno temu. I już nie wróci.
  • Idzie wojna!13 kwi 2010Czy smoleńska tragedia może przynieść jakieś pozytywne owoce? Jeśli panem historii jest przypadek, będzie to bardzo trudne. Jeśli jednak rządzi nią Bóg, możemy z nadzieją patrzeć w przyszłość.
  • Wielkość Lecha Kaczyńskiego12 kwi 2010Prezydent może być niski, ale nie powinien być mały – powiedział niedawno polityk, którego nazwiska nie ma sensu teraz przywoływać. Bóg najwyraźniej miał inne zdanie na temat polskiego przywódcy.