Motto: „Ale nago i po dwu butelkach wina” (SMS Janusza Palikota do dziennikarki „Rzeczpospolitej”, która zaproponowała mu wywiad)
Przyjdź do mnie nago, nago, na godzinę piątą!
Ja będę nagi, nagi, na gitarze grał!
Po dwóch butelkach wina wina Kaczyńskiego
jest oczywista. Toż to zwykły cham!
Mój świński ryj widziany był już w wielu miejscach.
Do TVN skradałem się z nim niczym kot.
Mój sztuczny penis mnie przemienił w Casanovę.
Nie spocznę nim wyplenię nim społeczne zło.
Możecie mówić o mnie „prostak jakich mało”,
choć bardziej trafna forma brzmi „książkowy mól”.
Huizingę znam, z tym że na blogu to nazwisko
piszę „Huzinga”, by uniknąć słowa „chuj”.
Jestem artystą, filozofem i geniuszem.
Niech was nie zmyli barwa włosów: ciemny blond.
Zresztą tłumaczyć się nikomu już nie muszę,
odkąd sam premier woła na mnie „Jasiu Bond”!