Michalak, Uczkiewicz i Ożóg, to ludzie poprzedniego ministra finansów Marka Belki. Po jego odejściu także zgłosili chęć podania się do dymisji. W dwu pierwszych przypadkach wiceministrowie zawdzięczali swój awans Markowi Belce. W trzecim przypadku powody obecnej dymisji były poważniejsze.
Irena Ożóg przygotowywała niesławną ustawę o abolicji i deklaracjach majątkowych. Fiaskiem zakończyła się także restrukturyzacja zadłużonych przedsiębiorstw, za którą odpowiadała. Na to wszystko nałożyła się opublikowana w zeszłym tygodniu przez "Wprost" informacja, że Irena Ożóg ma 9,5 proc. udziałów w firmie doradztwa podatkowego "Manugiewicz, Trzaska i wspólnicy", 20 proc. w tej samej firmie ma jej córka. "Nie można czerpać korzyści z prawa podatkowego i jednocześnie go uchwalać" - skomentował dymisje Ireny Ożóg jeden z wysokich urzędników Ministerstwa Finansów.
Zmiany wskazują na to, że minister Kołodko chce pracować z ludźmi, którzy podzielają wszystkie jego wizje i którzy z oddaniem i bez popełniania szkolnych błędów wcielają je w życie. Niezależnie od tego, czy wizje są realne.
Jan Piński