Przez wiele tygodni rządzący zapewniali, że wprowadzenie dodatkowych obostrzeń to odległy i mało realny scenariusz. Teraz jednak okazuje się, że to scenariusz jak najbardziej realny. I to w najbliższym czasie. Z nieoficjalnych ustaleń Interii wynika, że rząd może się zdecydować na wprowadzenie nowych obostrzeń już od 1 grudnia. Portal podaje, że takie rekomendacje wydała Rada Medyczna, popiera je także minister zdrowia. Ma chodzić głównie o ostrzejsze limity osób mogących przebywać w pomieszczeniach.
Okazuje się także, że dodatkowe obostrzenia, ale tylko dla niezaszczepionych, mają wśród Polaków wielu zwolenników. W sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM 39,7 proc. badanych stwierdziło, że rząd powinien wprowadzić obostrzenia właśnie dla niezaszczepionych. 15,4 proc. oceniło, że obostrzenia powinny być wprowadzone dla wszystkich.
Koronawirus w Polsce. Niezaszczepieni powinni płacić za leczenie?
Poza tym niecałe 25 proc. stwierdziło, że niezaszczepieni powinni częściowo opłacać swój pobyt w szpitalu, jeżeli trafią tam w związku z COVID-19. Niemal tyle samo opowiedziało się za tym, żeby dać pracodawcom możliwość sprawdzenia, czy pracownicy są zaszczepieni. 17 proc. uważa, że szczepienia przeciw COVID-19 powinny być obowiązkowe.
Polacy są również coraz bardziej pesymistyczni jeżeli chodzi o przebieg pandemii. 20 proc. badanych stwierdziło, że pandemia nigdy się nie skończy. 30 proc. uważa, że potrwa jeszcze dłużej niż rok. Łącznie daje to ponad połowę badanych. W marcowym badaniu pesymistycznych odpowiedzi było o 10 pkt proc. mniej. Dominował wówczas pogląd, że pandemia potrwa rok.