Ludzie jeszcze nigdy tego nie widzieli. Chiny wysyłają dane z „ciemnej strony” Księżyca

Ludzie jeszcze nigdy tego nie widzieli. Chiny wysyłają dane z „ciemnej strony” Księżyca

Łazik Yutu 2
Łazik Yutu 2 Źródło:CNSA
Chiński łazik Yutu 2 przesłał niewidziane nigdy obrazy z „ciemnej strony” Księżyca. Pozwalają one poznać trudną historię naszego naturalnego satelity.

Chińska misja po „ciemnej stronie” Księżyca trwa już ponad rok. Od momentu lądowania, które odbyło się 2 lutego 2019 roku, lądownik Chang'e 4 oraz łazik Yutu 2 nieustannie zbierają dane o nieeksplorowanej dotąd części naszego naturalnego satelity. Robią to za pomocą wielu zainstalowanych na nich urządzeń badawczych.

Eksploracja krateru

W październiku 2019 roku informowaliśmy o nietypowym, jak wtedy sądzono, znalezisku, które sfotografował chiński łazik przemierzający dno krateru uderzeniowego Von Kármán. Teraz na Ziemię dotarły zdjęcia, których ludzkość jeszcze nigdy wcześniej nie widziała. Jednym z urządzeń, o których wspominaliśmy wcześniej, zainstalowanych na pokładzie łazika jest penetrujący powierzchnię Księżyca radar. To właśnie dane z tego instrumentu dotarły właśnie na Ziemię. Zostały one opublikowane w periodyku Science Advances. Są to informacje zebrane podczas dwóch pierwszych dni księżycowych, które odpowiadają dwóm tygodniom ziemskim. Lądownik oraz łazik działają bowiem wyłącznie w trakcie dnia. Noce na niewidocznej stronie Księżyca są arktycznie zimne.

Dane wskazują, „że struktura wewnętrzna pod powierzchnią miejsca lądowania składa się z porowatego granulatu i głazów różnej wielkości” – czytamy w raporcie zespołu z Narodowego Obserwatorium Astronomicznego Chińskiej Akademii Nauk. Zdaniem naukowców, struktura powierzchni informuje nas o ekstremalnych warunkach, które panowały tam w przeszłości. Osady, które znajdują się na dnie krateru, wskazują, że przed uderzeniem meteorytu, który spowodował zagłębienie na powierzchni Srebrnego Globu, miejsce to pokrywały ślady po aktywności wulkanicznej, między innymi stopione skały datowane na około 3,6 mld lat.

„Ciemna strona” Księżyca?

Niewidoczna strona Księżyca to ta powierzchnia półkuli, która ze względu na rotację synchroniczną satelity nie jest nigdy widoczna z Ziemi. Określenie „ciemna strona Księżyca” używane potocznie, nie odpowiada prawdzie, bowiem Księżyc obraca się względem Słońca i np. podczas nowiu to część widoczna zwrócona do Ziemi jest nieoświetlona. Określenie „ciemna” należałoby więc raczej rozumieć jako niewidoczna, niż ta, na której brakuje światła.

Pierwsze zdjęcia tej półkuli Księżyca wykonała radziecka sonda Łuna 3 w 1959 roku. Kolejne w 1965 dostarczyła kolejna wysłana przez ZSRR sonda, ZOND3. Dotychczas nie odbyło się po tej stronie Księżyca żadne lądowanie załogowe, uderzyło w nią kilka sond bezzałogowych. Lądowanie sondy Czang'e 4 było pierwszym w historii tzw. miękkim lądowaniem.

Czytaj też:
Już wiadomo, co będziemy robić na Księżycu. NASA podała szczegóły pierwszych dostaw w ramach misji Artemis

Opracował:
Źródło: space.com