–Teraz możemy docierać się wspólnie i zobaczyć, gdzie są ludzie, którzy mogą z nami pracować dla obywateli – powiedział, pytany o kolejnych posłów, którzy opuścili ugrupowanie od początku kadencji. Dodał, że Kukiz'15 nie wyrzuca nikogo. – Sprawa zdrajcy Kobylińskiego (w grudniu odszedł do .Nowoczesnej - red.) była ewidentna, to było straszne. Nie można tego w żaden sposób usprawiedliwić. To, co mówił później Kornel, też jest przerażające, bo to pokazuje, jak niektóre osoby grają – stwierdził.
Czytaj też:
Paweł Kobyliński z Kukiz'15 oficjalnie w Nowoczesnej. "Było mu za duszno"
– Myślę, że na to od początku się zanosiło – skomentował odejście z klubu Kornela Morawieckiego. – On głosował od początku z PiS. Pytaliśmy się go wiele razy, jaki sens był w takim razie przystępować do Kukiz'15, trzeba było od razu iść do PiS – tłumaczył. Liroy dodał, że "topnienie" klubu nie jest niczym złym i nie martwi pozostających w ugrupowaniu parlamentarzystów. – To jest selekcja naturalna, tak ma być. My jesteśmy coraz bardziej zwarci, ta ekipa, która zostaje, dobrze się trzyma – podsumował.
Jak Kukiz tracił posłów...
Po opublikowaniu nagrań, na których Paweł Kukiz w wulgarnych słowach ocenił postawę Artura Zawiszy, partię opuścił Robert Winnicki - przedstawiciel środowisk narodowych - i wezwał swoich stronników do porzucenia Pawła Kukiza. Ostatecznie został usunięty z prezydium formacji, a pozostali narodowcy wciąż są członkami klubu parlamentarnego kierowanego przez Pawła Kukiza.
Czytaj też:
Winnicki wzywa do odejścia od Kukiza. Pozostali narodowcy deklarują, że zostają
Wcześniej z członkostwa w klubie zrezygnował Kornel Morawiecki. Doszło do tego po tym, jak w czasie głosowania nad wyborem sędziego Trybunału Konstytucyjnego grupa posłów Kukiz'15 zerwała porozumienie opozycji, która usiłowała nie dopuścić do zebrania się kworum. Wówczas to w imieniu nieobecnego Morawieckiego głos wstrzymujący się (inni politycy wyciągnęli karty z urządzeń do głosowania - red.) oddała posłanka Małgorzata Zwiercan.
Czytaj też:
Kukiz traci dwóch posłów. Morawiecki zrzekł się sam, Zwiercan wyrzucona
Zwiercan została dyscyplinarnie wyrzucona z Kukiz'15. Morawiecki wówczas mówił o utworzenia koła poselskiego, jednak politycy, których wymienił jako jego potencjalnych członków, odcięli się od tych zapowiedzi.
Czytaj też:
Morawiecki tworzy nowe ugrupowanie polityczne. "Wolni i Solidarni"