Strajk ma trwać do odwołania. Pielęgniarki protestują, ponieważ w zeszłym roku obiecano im 400 złotych podwyżki. Z tej kwoty jak dotychczas, otrzymały tylko część. W związku ze strajkiem części personelu, konieczne było wstrzymanie planowych przyjęć do szpitala. Część małych pacjentów już wcześniej została przeniesiona do innych placówek. Niektóre dzieci zostały w Centrum Zdrowia Dziecka.
W środę po spotkaniu z dyrekcją Centrum Zdrowia Dziecka Magdalena Nasiłowska ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych powiedziała, że na razie nie ma porozumienia. – Czekamy na propozycje dyrekcji Centrum – dodała. – Pracujemy ciężko i rodzice dzieci to doceniają. Dzieci nas szanują. Dostajemy od nich laurki – tłumaczyła.
Katarzyna Gardzińska rzecznik prasowy Centrum Zdrowia Dziecka przekazała, że większość obowiązków pielęgniarek przejęli lekarze. Na części oddziałów z kolei nie ma już pacjentów.
Czytaj też:
Rozpoczął się strajk pielęgniarek w Centrum Zdrowia Dziecka