Minister skarbu: Opinia KE nie jest dokumentem, który zobowiązywałby nas do jakichkolwiek działań

Minister skarbu: Opinia KE nie jest dokumentem, który zobowiązywałby nas do jakichkolwiek działań

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dawid Jackiewicz
Dawid Jackiewicz Źródło:Newspix.pl / KONRAD KOCZYWAS / FOTONEWS
– Wiceszef KE Frans Timmermans oraz jemu podobni koledzy z Komisji Europejskiej powinni pamiętać, że w niektórych krajach, na przykład w Holandii, w ogóle nie ma Trybunału Konstytucyjnego i nikogo to nie oburza - powiedział na antenie TVN 24 minister skarbu Dawid Jackiewicz.

Zapytany o ocenę decyzji KE, która wydała wczoraj negatywną opinię w sprawie Polski, minister skarbu stwierdził, że „to jest opinia o dużym ładunku politycznym, spowodowana też w pewnym sensie sympatiami politycznymi”. Jackiewicz zapowiedział jednak, że„ polski rząd zastosuje się do pewnych konkretnych wskazówek, np. tych, że trzeba poszukiwać kompromisu”. – To jest sprawa, w której musi się wypowiedzieć parlament. Myślę, że trwające tam prace nad poszukiwaniem kompromisu, przyniosą bardzo szybko efekt. Wtedy odpowiemy Komisji Europejskiej na jej opinię – dodał szef resortu skarbu.

Zdaniem polityka PiS „opinia Komisji Europejskiej nie jest  żadnym dokumentem, który zobowiązywałby nas do jakichkolwiek działań”. – 
Nie przesadzajmy, jeśli chodzi o ten dokument. To jest tylko opinia. Ona nie jest oparta na żadnych postanowieniach traktatowych, a pokazuje jedynie pewien kierunek, którego oczekiwałaby Komisja Europejska złożona z polityków – tłumaczył.  

„Jeśli pan Petru będzie gadał głupoty to będzie piekło”

Dawid Jackiewicz skomentował także słowa Ryszarda Petru, który powiedział, że „sprawa kryzysu TK ma ogromny wpływ na polską rzeczywistość”. Lider Nowoczesnej stwierdził, że „jeśli ludzie zaczną tracić pracę, a złotówka się osłabi, wówczas będziemy mieli piekło” – Nie rozumiem z czego wynika powiązanie opinii Komisji Europejskiej z utratą pracy czy wzrostem bezrobocia. Jeśli pan Petru będzie gadał głupoty to będzie piekło – ocenił polityk PiS

Na pytanie o to, czy w przypadku negatywnej reakcji inwestorów na opinię KE w sprawie Polski faktycznie może wzrosnąć bezrobocie, minister skarbu odparł, że„ to nie jest opinia na temat Polski”. –  To nie jest dokument, który ma wpływ na rating, ani nic innego. Byłem w Parlamencie Europejskim i wiem, że dziesiątki tego typu opinii są wydawane niemal codziennie i nie mają  takiego wielkiego wpływu na rzeczywistość jak chciałaby tego opozycja. To zasmucające i zatrważające, że opozycji zależy bardziej na niepowodzeniu rządu premier Szydło na arenie międzynarodowej niż na powodzeniu naszych spraw gospodarczych – zaznaczył Jackiewicz.

Czytaj też:
Petru: PiS wciąga kraj w przepaść. Jest coraz gorzej

Źródło: TVN24