Jest akt oskarżenia w sprawie stadniny w Janowie Podlaskim

Jest akt oskarżenia w sprawie stadniny w Janowie Podlaskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stadnina koni arabskich w Janowie Podlaskim (By Sonic jp at pl.wikipedia [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0) or CC BY-SA 2.5 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5)], from Wikimedia Commons) 
Do sądu skierowany został akt oskarżenia przeciwko byłemu dyrektorowi w Agencji Nieruchomości Rolnych. Jest to efekt śledztwa dotyczącego funkcjonowania Stadniny Koni w Janowie Podlaskim.

W akcie oskarżenia, jaki prokuratura z Lublina skierowała do  Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia stwierdzono, że Grzegorz M., były dyrektor Zespołu Nadzoru Właścicielskiego Agencji Nieruchomości Rolnych miał dopuścić się nieprawidłowości w realizowaniu obowiązków z zakresu nadzoru właścicielskiego nad funkcjonowaniem spółki Stadnina Koni Janów Podlaski.

W dokumencie wyszczególniono dwa czyny opisane w art. 231 par. 1 kodeksu karnego, czyli niedopełnienie obowiązków przestrzegania procedur kontrolnych i postępowania pokontrolnego oraz dwukrotne wydanie niezgodnych z prawem poleceń.

Grzegorz M., zdaniem prokuratury, miał nakazać pracownikom usunięcie z dokumentacji pokontrolnej w 2012 roku negatywnych opinii. Rok później rzekomo doprowadził do nieumieszczenia w niej negatywnych i krytycznych ocen skutków ekonomicznych wynikających z zawartych umów na organizację Dni Konia Arabskiego. Zarzucane niedopełnienie obowiązków obejmuje ponadto zaniechanie skierowania do zarządu kontrolowanej spółki zaleceń pokontrolnych. Za zarzucane oskarżonemu Grzegorzowi M. czyny grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Przypomnijmy, prokuratura zainteresowała się sytuacją w Janowie Podlaskim po kilku przypadkach śmierci koni. Pierwsza z nich doprowadziła do zwolnienia dyrektorów placówek w Janowie Podlaskim i Michałowie 19 października. W oświadczeniu po zmianach kadrowych Agencja Nieruchomości Rolnych argumentowała, że w stadninie w Janowie Podlaskim dochodziło do niewłaściwej opieki nad zwierzętami. To z kolei miało doprowadzić do choroby klaczy Pianissima, leczenia, a następnie eutanazji w październiku zeszłego roku, wartej 3 miliony euro.

Po zmianach w Janowie padły kolejne dwa konie - 16-letnie klacze pełnej krwi arabskiej, Amra i Preria. Należały do Shirley Watts.

Źródło: Prokuratura Krajowa