O odnalezieniu kolejnej ofiary tąpnięcia będącego efektem wstrząsów poinformował dyrektor zakładu Paweł Markowski. W kopalni Rudna w Polkowicach do wstrząsu doszło na głębokości ponad 1500 metrów, dokładnie o godz. 21.09. Jak poinformowała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego Jolanta Talarczyk wstrząs miał siłę około 3,4 w skali Richtera. Do akcji ratunkowej skierowano 45 ratowników, jednak ich czas może być długi, ponieważ w kopalniach miedzi, a taką jest kopalnia Rudna, górnicy pracują w dużych odległościach od siebie. W chwili tąpnięcia kopalni przebywało 30 górników, a w miejscu zagrożenia – 16. Po odnalezieniu ciała piątego z nich, poszukiwanych jest wciąż trzech pracowników kopalni.
W sprawie powołano komisję, która ma wyjaśnić przyczyny zdarzenia.
Premier i prezydent deklarują pomoc
Wieczorem 30 listopada na miejscu tragedii pojawiła się premier Beata Szydło, która zadeklarowała, że rząd jest gotów udzielić wszelkiej pomocy. – Pozostajemy w nadziei, że poszukiwani górnicy wrócą do swoich rodzin – dodała Szydło. Oficjalne kondolencje wystosował także prezydent Andrzej Duda, który przebywa w Szwecji. - Chciałem złożyć wyrazy współczucia rodzinom, chciałem zapewnić o opiece ze strony państwa nad rodzinami tych górników, którzy tragicznie odeszli w kopalni – powiedział. – Jestem przekonany, że rząd i ja dołożymy wszelkich starań, aby opieka nad rodzinami była jak najlepsza. Mam nadzieję, że tragizm tego wypadku się nie pogłębi – dodał prezydent Andrzej Duda. Prezydent przyłączył siętakże do słów premier o tym, że władze państwowe są gotowe zaoferować każdą niezbędną pomoc
Kopalnia Rudna
Kopalnia Rudna to jedna z największych kopalni miedzi w Europie. Kopalnia rozpoczęła wydobycie w 1974 roku, a jej zasoby ocenia się na 432 miliony ton rudy miedzi. Obecnie wydobywa się tam 12 ton rudy rocznie.