Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek na antenie TVP Info przekonywała, że „BOR wymaga strukturalnej zmiany”, ponieważ organizacja ta „wyrosła z czasów komunizmu”, gdy „była związana ze służbą bezpieczeństwa'. - Potrzebne są też większe nakłady finansowe. Mam nadzieję, że nie będziemy mieli do czynienia z falą hejtu ze strony opozycji w sprawie bezpieczeństwa – mówiła.
Z kolei była rzecznik rządu, a obecnie szefowa gabinetu premier Beaty Szydło Elżbieta Witek na antenie TVN 24 oceniła, że „ta służba z pewnością wymaga zmian”. - Kilka wypadków, które następują po sobie, jest sytuacją niepokojącą i nie można powiedzieć, że nic się nie stało – powiedziała.
Przypomnijmy, 22 marca minionego roku również na antenie TVN 24 wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński, który nadzoruje m.in. prace BOR mówił, że „siatka możliwości” wobec tej służby jest szeroka. - Od naprawy, reform płytszych, po całkowicie skrajną możliwość zbudowania nowej instytucji – wskazywał wówczas. Słowa polityka zostały wypowiedziane po kolejnych doniesieniach o zaniedbaniach w BOR związanych z wypadkiem prezydenckiej limuzyny, w której eksplodowała opona podczas powrotu ze Śląska do Warszawy.
Czytaj też:
BOR zostanie zlikwidowany? Wiceszef MSWiA nie wyklucza