Cała sprawa swój początek ma podczas przesłuchania Marcina P. przez komisję śledczą do spraw wyjaśnienia afery tzw. Amber Gold. Przesłuchiwany stwierdził m.in., że prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zabiegał o spotkanie z nim. W tym celu miał osobiście pojawić się w siedzibie firmy.
Na reakcję samorządowca nie trzeba była długo czekać. Na Twitterze zaprzeczył tym słowom, podobnie jak wypowiedzianym przez Marcina P. pewien czas później, jakoby Adamowicz inwestował pieniądze w Amber Gold.
twittertwitter
Sytuację za pośrednictwem Facebooka skomentował Paweł Kukiz, który m.in. opublikował zdjęcie z przeciągania samolotu OLT. „Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz twierdzi, że nigdy ani się nie spotkał, ani nie zabiegał o spotkanie z Plichtą. On po prostu lubi od czasu do czasu pociągnąć sobie jakiś samolot. A że akurat na OLT wypadło... Cóż.... Jakby ktoś miał coś do pociągnięcia to śmiało może dzwonić do Kancelarii Prezydenta Gdańska - tel. 58 323 63 10. Nawet anonimowo. Nie ma znaczenia. Przyjedzie z pewnością i kto wie? Może z kolegami z Platformy? :-) Na zdjęciu jest drugi. Obiecajcie mu jedynkę a na bank przyjedzie i pociągnie ” – napisał Kukiz.