„Super Express” ustalił, że nagroda w wysokości 77 tys. zł została przyznana na wniosek rady nadzorczej NFOŚiGW przez ministra środowiska. Takie informacje dziennik uzyskał od biura prasowego funduszu. To oznacza, że Kujda dostał pieniądze od byłego już ministra środowiska Jana Szyszki. „SE” podaje, że Kujda miesięcznie zarabia 26,4 tys. zł., a znany jest m.in. z tego, że pożyczył pieniądze prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Oświadczenie majątkowe prezesa PiS
Dziennik dotarł do urzędników, którzy przekonują, że Kujda dobrze spisuje się na stanowisku prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki. Wymieniają m.in. poprawę wyniku finansowego funduszu czy sprawne wdrażanie programów środowiskowych.
„Super Express” przypomina, że kilka lat temu, Jarosław Kaczyński ujawnił w swoim oświadczeniu majątkowym, że pożyczył od szefa NFOŚiGW 25 tys. zł. Kujda w latach 1995–1998 oraz 2008–2015 pełnił funkcję prezesa zarządu spółki Srebrna. Swoją aktualną funkcję w NFOŚiGW sprawuje od 2015 r.
Czytaj też:
Kaczyński: Diabeł podpowiada ciężką chorobę duszy - antysemityzm. Trzeba ją odrzucić