Sławomir Rybicki w liście do przedstawicieli rządu podkreśla, że prokuratura swoją decyzją wkracza w sferę prawnie chronionych dóbr w postaci kultu osoby zmarłej. „Jednocześnie nie do pogodzenia z normami konstytucyjnymi jest sytuacja, w której osobom bliskim nie przysługuje jakikolwiek środek prawny mający na celu weryfikację tej decyzji, czy wkroczenie przez Prokuraturę w ową prawnie chronioną sferę nie jest nadmierna, nieadekwatna” – przyznaje. Rybicki przypomniał, że zgodnie z art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej ustawa nie może zamykać drogi sądowej, dochodzenia naruszonych wolności lub praw.
„Ważenie wartości konstytucyjnych powinno skłonić Prokuraturę do odstąpienia od ekshumacji, zwłaszcza, że wątpliwa jest realizacja celów procesowych. W takich okolicznościach pierwszeństwo powinny mieć wartości związane z ochroną dóbr osobistych członków rodziny, a co za tym idzie zaniechanie przeprowadzenia tej traumatycznej dla bliskich czynności” – wyjaśnia autor listu.
Rybicki: Barbarzyńskie deptanie praw
Rybicki ubolewa, że pomimo trwających postępowań i interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich, Prokuratura Krajowa nie czekając na rozstrzygnięcia zarządziła ekshumację jego brata, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Senator nie ma wątpliwości, że decyzja o konieczności ponownego wyjaśnienia przyczyn śmierci 96 ofiar katastrofy smoleńskiej jest „motywowana politycznie i uderza w elementarną, ludzką potrzebę szacunku, pamięci i spokoju, naruszając nasze prawo do kultu pamięci o zmarłym bliskim”.
„Planowana przez Prokuraturę ekshumacja brata, wbrew woli rodziny, bez kontroli sądu jest barbarzyńskim deptaniem praw podstawowych, zasad sprawiedliwości i zdecydowanie sprzeczne z wartościami i tradycją chrześcijańską” – dodał na zakończenie.
Czytaj też:
Przeprowadzono ekshumację Jolanty Szymanek-Deresz. „Po trupach do celu. Tylko do jakiego?”