Kontrowersyjne wydanie „Wiadomości”. Materiał o Tusku, a w przebitkach Hitler i Stalin

Kontrowersyjne wydanie „Wiadomości”. Materiał o Tusku, a w przebitkach Hitler i Stalin

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Materiały „Wiadomości” niekiedy wzbudzają duże kontrowersje i są później szeroko komentowane w mediach. Tak jest również po emisji piątkowego wydania, w którym dużo uwagi poświęcono Donaldowi Tuskowi.

w piątek 3 maja pojawił się na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie dał wykład o polskiej i europejskiej polityce. Wystąpienie szefa Rady Europejskiej było jednym z najważniejszych wydarzeń tego dnia, w związku z czym w wielu serwisach i telewizjach pojawiły się jego omówienia. Również „Wiadomości” 1 wyemitowały materiał o przemówieniu byłego polskiego premiera. Forma, w jakiej zrobili to dziennikarze telewizji publicznej, wzbudziła dużo kontrowersji

Tusk, Merkel i dyktatorzy

Jak przekazuje serwis wirtualnemedia.pl, materiał był zapowiadany na pasku tekstem: „Polacy nie chcą powrotu Donalda Tuska”. Dalej z ust dziennikarza Krzysztofa Nowiny Konopki padły stwierdzenia, że polityk zaangażował się w przemówieniu w polską politykę, chociaż pełni funkcję szefa Rady Europejskiej. Nie zabrakło także nawiązań do Angeli Merkel, która wspierała kandydaturę byłego polskiego premiera na wspomniane europejskie stanowisko. Zacytowano także fragment artykułu „Spiegla”, gdzie stwierdzono, że Tusk „uznawany jest przez wielu obserwatorów jako łatwy w hodowli dla Merkel”.

Nowina Konopka w materiale przypomniał, że siedem lat temu Tusk otrzymał niemiecką Nagrodę im. Walthera Rathenaua, będącą wyróżnieniem za rozwijanie integracji europejskiej. – Jej patron był zwolennikiem tezy o polskim państwie jako sezonowym, a także głównym architektem sowiecko-niemieckiego układu z Rapallo, który stał się pierwowzorem paktu Ribbentrop-Mołotow – usłyszeliśmy z ust dziennikarza. W tle pojawiły się ujęcia z udziałem zarówno Rathenaua, jak i Józefa Stalina oraz Adolfa Hitlera.

Po tym, jak w mediach społecznościowych krytycznie skomentowano wykorzystanie w materiale o Tusku wizerunków Hitlera i Stalina, materiał został nieco „ocenzurowany”. W wersji zamieszczonej w serwisie internetowym „Wiadomości” nie pojawiają się już ujęcia z defiladą wojsk III Rzeszy oraz Hitlerem.

twitter

O czym mówił Donald Tusk?

Swoje wystąpienie na Uniwersytecie Warszawskim Donald Tusk rozpoczął od krytyki nacjonalizmu, rozumianego jako zamknięcie się na innych i ciągłą gotowość do konfrontacji. – Żyjemy w świecie, w którym pojedyncze państwo europejskie nie ma szansy z rzeczywistością. Nie ma takich szans. W Unii Europejskiej nie ma dużych państw. Są takie, które myślą, że są duże. Jeśli chcemy przetrwać w XXI wieku, to musimy przetrwać jako Unia Europejska i wspólnota euroatlantycka – mówił.

– Ważne jest, aby uniknąć pewnej pułapki, która kończy się zawsze katastrofą. Kryje się ona w złej gramatyce politycznej, w której rządzi słowo „albo” zamiast słowa „i”. Sami sprawdźcie, jak brzmi zdanie: „my albo oni” i porównajcie ze zdaniem „my i oni”. Obecna polityka, nie tylko w Polsce, w wielu państwach europejskich, zaczyna zmierzać w tę stronę. Albo my albo oni. Jednostka albo wspólnota. Posłuchajcie, jak to brzmi„bezpieczeństwo albo wolność”, a jak brzmi „bezpieczeństwo i wolność”. To nie jest tylko gra słów.

– Ktokolwiek wygra w przyszłości wybory, nie może powiedzieć: Polska jest moja, nie wasza, wykluczam was ze zwycięstwa – podkreślał były premier. – To samo dotyczy Wspólnoty Europejskiej. Jeśli ta spirala nienawiści nie zostanie zatrzymana – a to leży w waszych rękach – jeśli nie zatrzymamy tej spirali, to przegramy. Podobnie, jak przegraliśmy wówczas, kiedy ustanawialiśmy na krótko konstytucję 3 maja. Pamiętajmy o tamtej lekcji – apelował.

– Ktoś powiedział, że konstytucja 3 maja była receptą dla pacjenta, który już zmarł. Dzisiejsza sytuacja Polski jest nieporównywalnie lepsza. Dziś mamy recepty na polską długowieczność. Czy naprawdę musimy być znowu mądrzy po szkodzie? Rezygnować tyko dlatego, że dzisiaj wygrywa logika niechęci, nieufności, agresji? Polityka jest konkurencją, ale nie może być walką na śmierć i życie. Nie chciałbym, żebyśmy my Polacy tę bitwę przegrali – mówił Donald Tusk, rozbawiając zgromadzonych na sali nawiązaniem do „Gry o tron” i bitwy o Winterfell. Zastrzegł jednak, że nie zamierza żadnego polityka porównywać do Króla Nocy z serialu.

Czytaj też:
Tusk o porównaniu nauczycieli do Wehrmachtu: Zrobiło mi się cieplej koło serca

Źródło: wirtualnemedia.pl