Tomasz Siemoniak: Grzegorz Schetyna nie musi odejść

Tomasz Siemoniak: Grzegorz Schetyna nie musi odejść

Tomasz Siemoniak
Tomasz Siemoniak Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki, wybory prezydenckie oraz przyszłość Grzegorza Schetyny były jednymi z tematów wywiadu, jaki Tomasz Siemoniak udzielił RMF FM. – Uważam, że czas na pierwszą kobietę prezydenta – stwierdził wiceprzewodniczący PO.

Kwestia obsadzenia kluczowego stanowiska w klubie parlamentarnym PO-KO wciąż jest otwarta. Od pewnego czasu mówi się, że duże szanse na objęcie funkcji przewodniczącego ma , zastępując tym samym Sławomira Neumanna, który pożegnał się ze stołkiem szefa klubu w atmosferze skandalu. Tomasz Siemoniak w rozmowie z Robertem Mazurkiem stwierdził, że Budka byłby dobrym przewodniczącym. – Jest doświadczonym parlamentarzystą, byłym ministrem. Myślę, że jest bardzo poważnym kandydatem na szefa klubu – stwierdził wiceprzewodniczący PO.

„Czas na pierwszą kobietę prezydenta”

Jednym z tematów rozmowy była także książka Donalda Tuska, która trafi do sprzedaży 12 grudnia. Pytany o to, czy wydanie tej pozycji będzie elementem kampanii prezydenckiej Siemoniak stwierdził, że „w terminie promocji książki widzi jego (Donalda Tuska – przyp.red.) rolę jako byłego przewodniczącego (Rady Europejskiej – przyp.red.) i też taki czas, że kto interesuje się książkami, ten wie, że warto robić premierę przed świętami, bo ludzie kupią je w prezencie”. Siemoniak stwierdził, że w kwestii startu w wyborach prezydenckich sam zainteresowany nie podjął jeszcze decyzji i nie jest pewny, czy w opozycji nie ma innego kandydata, który miałby szansę wygrać z Andrzejem Dudą. – Sondaże pokazują, że co najmniej jest Małgorzata Kidawa-Błońska, która podobne notowania zyskuje jak – zauważył wiceprzewodniczący PO.

Robert Mazurek powołał się także na wywiad Marcina Dzierżanowskiego i Olgi Wasilewskiej z Bronisławem Komorowskim, który stwierdził, że „Siemoniak może być kandydatem na prezydenta”. – Bardzo dziękuję, to bardzo miła opinia sumująca 5 lat naszej świetnej współpracy z prezydentem Bronisławem Komorowskim jako zwierzchnikiem sił zbrojnych. Natomiast nie planuję kandydowania w prawyborach, natomiast każdego kandydata Koalicji Obywatelskiej, czy szerszego, wesprę swoją wiedzą na temat bezpieczeństwa, to oczywiste – odpowiedział polityk podkreślając, że z ramienia PO o start w wyborach prezydenckich mogą ubiegać się nie tylko Donald Tusk czy , ale również lub Radosław Sikorski. – Wydaje mi się, że Małgorzata Kidawa-Błońska jest znakomitą kandydatką. Uważam, że czas na pierwszą kobietę prezydenta i uważam, że ma bardzo duże szanse wygrać te wybory prezydenckie – stwierdził unikając zarazem jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, kogo wspierałby w prawyborach.

Czytaj też:
Komorowski dla „Wprost”: Siemoniak może być kandydatem PO na prezydenta

Siemoniak został zapytany również o to, czy  musi odejść po to, by sytuacja w PO zmieniła się na lepsze. – Nie musi, to jest problem, co zrobić, żeby odzyskać wyborców. Co zrobić, żeby wygrać z PiS-em. Sprowadzanie tego do tego, że zniknie Grzegorz Schetyna i nasze notowania wystrzelą, jest ogromnym uproszczeniem – stwierdził wiceprzewodniczący PO.

Czytaj też:
Ryszard Petru nie odejdzie z polityki? „Nie znam słowa amen”