Bili go, choć krzyczał, że jest policjantem. Pijanych mężczyzn może czekać surowa kara

Bili go, choć krzyczał, że jest policjantem. Pijanych mężczyzn może czekać surowa kara

Szpital, zdj. ilustracyjne
Szpital, zdj. ilustracyjneŹródło:Shutterstock / dailin
W Raszówce między Legnicą i Lubinem na Dolnym Śląsku pobity został funkcjonariusz policji. Mężczyzna informował napastników o swojej pracy, więc oprócz pobicia mogą też usłyszeć zarzut napaści na policjanta.

Wszystko wydarzyło się w godzinach nocnych. Początkowo policjant po służbie zwrócił jedynie uwagę swoim sąsiadom, że są zbyt głośno. Kiedy jego uwaga z godziny 24 została zlekceważona, dwie godziny później znów udał się na miejsce libacji. Wtedy już doszło do słownej sprzeczki, a gdy funkcjonariusz wrócił na swoje podwórko, dwaj biesiadnicy wbiegli za nim i dotkliwie go pobili. Nie reagowali na ostrzeżenia, że bity jest funkcjonariuszem policji.

Ofiara napaści straciła przytomność i odzyskała ją dopiero w szpitalu. Stan policjanta jest oceniany jako „dobry”. Obaj napastnicy trafili już do policyjnego aresztu. Przesłuchani zostaną najpewniej dopiero w niedzielę, ponieważ w chwili zatrzymania byli jeszcze pijani. Czeka ich zarzut pobicia, a prawdopodobnie także napaści na policjanta. Za ten drugi czyn grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też:
15- i 13-latek bili i okradali niepełnosprawnych. Jednemu kazali wykopać własny grób

Źródło: RMF 24