Twardoch zbiera na samochody dla ukraińskiej armii. Pierwszy zawiezie sam

Twardoch zbiera na samochody dla ukraińskiej armii. Pierwszy zawiezie sam

Szczepan Twardoch przy samochodzie wysyłanym do Ukrainy
Szczepan Twardoch przy samochodzie wysyłanym do Ukrainy Źródło:Facebook / Szczepan Twardoch
Szczepan Twardoch ogłosił w sieci zbiórkę środków na doposażenie ukraińskiej armii. Pisarz ma już jeden samochód wyładowany sprzętem i zbiera na kolejne.

Pisarz Szczepan Twardoch za pośrednictwem portalu zrzutka.pl gromadzi środki potrzebne na zakup samochodów terenowych oraz sprzętu wojskowego, potrzebnego Ukraińcom do walki z rosyjskim okupantem. Jak poinformował w sieci, ma już jeden pojazd wyładowany potrzebnymi rzeczami. Już 14 stycznia zamierza osobiście odtransportować samochód, ale jego ambicje są większe. Cały czas prowadzi zbiórkę i nie ustala jej limitu górnego.

Twardoch: Zawiozę na ile się nazbiera

„Chciałbym zawieźć trzy. Zawiozę na ile się nazbiera. Na drugi już prawie jest” – poinformował autor „Króla”. „Samochód ufundował niezawodny mecenas Lejb Fogelman, podobnie jak opony i część osprzętu, robociznę i resztę opłaciłem sam, formalności ogarnia i fachową wiedzą pomaga Mateusz Dunajczyk” – dodawał. Wóz trafi do 59. Samodzielnej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej im. Jakowa Handziuka.

Co dodatkowo trafi do Ukrainy?

Jak wyliczał popularny pisarz, „na tej pace jest już sto litrów paliwa, oszynowanie do karabinków AK-74, agregat prądotwórczy Honda EU22 (nie widać na zdjęciach, bo go kurier wiezie) i Starlink (dla zwiadowców-droniarzy 35. Brygady Piechoty Morskiej, to już kupiłem sam) i trzy kartony ubrań zimowych (ufundował Bohdan Chmielarski ze sklepu Łowca w Rudzie Śląskiej – dla żołnierzy 72. Brygady Zmechanizowanej im. Czarnych Zaporożców) oraz jest na tej pace jeszcze dużo miejsca. I to miejsce chcę wypełnić”.

Twardoch zapewnia: Wszystko dostarczę osobiście i do rąk własnych

„Szpejem taktycznym, ciepłymi ubraniami, zimową odzieżą maskującą, ogrzewaczami chemicznymi, kolejnym agregatem, wszystkim, co się przyda na froncie żołnierzom z wyżej wymienionych jednostek. Ile wpłacicie tyle wydam, w pełnym porozumieniu z ukraińskimi żołnierzami, kupując dokładnie to, czego potrzebują, po czym napiszę tutaj i na facebooku ile i na co wydałem. Wszystko dostarczę osobiście i do rąk własnych. Priorytet mają samochody. Reszta — z tego co zostanie” – informował internautów.

Raport Wojna na Ukrainie Otwórz raport Czytaj też:
500 rosyjskich żołnierzy rannych i zabitych. Ukraiński Sztab Generalny o szczegółach
Czytaj też:
Były dowódca przewiduje drugą wielką ofensywę Rosji. „Zaatakują w trzech kierunkach”