Kolejny ruch w śledztwie ws. zgonu 33-latki z Bochni. Prokuratura przesłucha personel szpitala

Kolejny ruch w śledztwie ws. zgonu 33-latki z Bochni. Prokuratura przesłucha personel szpitala

Toga prokuratorska
Toga prokuratorska Źródło:Newspix.pl / Marek Konrad/Fotonews
W czwartek, 15 czerwca, prokuratura rozpocznie przesłuchania personelu medycznego szpitala, w którym zmarła 33-letnia Dorota z Bochni. Śledczy wciąż oczekują na protokół sekcji zwłok oraz wyniki badań histopatologicznych.

Przypomnijmy: 24 maja w szpitalu w Nowym Targu zmarła 33-letnia Dorota z Bochni, która była w piątym miesiącu ciąży. Przyczyną zgonu był wstrząs septyczny.

„Moment, w którym należało tę ciążę zakończyć”

Obecnie wszystko wskazuje na to, że kobieta zmarła na skutek błędu medycznego, tj. braku odpowiedniej reakcji na rozwijający się stan zapalny. 33-latka trafiła do szpitala z powodu odpłynięcia wód płodowych, co stwarza ryzyko wystąpienia zakażenia wstępującego.

– W tym konkretnym przypadku początkowo wszystko było dobrze. Pacjentka otrzymała dużą dawkę antybiotyku, który na podstawie doświadczeń powinien obejmować również bakterie, które najczęściej powodują zakażenie na terenie Polski. Niestety okazało się, że bakteria jest oporna na ten antybiotyk i przyszedł taki moment, w którym pogorszyły się parametry zakażenia. Był to moment, w którym należało tę ciążę zakończyć – tłumaczył prof. Krzysztof Czajkowski, konsultant krajowy ds. położnictwa i ginekologii.

„Powinny jej być przedstawione szanse”

Zgodnie z prawem kobieta w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia ma prawo do przerwania ciąży. Warto również dodać, że kilka godzin przed zgonem 33-latce wykonano badanie USG, które wykazało obumarcie dziecka.

– W sytuacji przedwczesnego odpływania płynu owodniowego pacjentce powinny być przedstawione szanse zarówno na to, że będzie zakażenie wstępujące, jak również szanse na przeżycie dziecka (...) Powinny jej być przedstawione szanse. Tzn. zarówno szanse na to, że może się zdarzyć, że będzie zakażenie wstępujące – ono się nie zdarza tak często, ale się zdarza i w pewnych warunkach może być groźne dla życia pacjentki – jak również powinny być przedstawione szanse na przeżycie dziecka – uzupełnił prof. Czajkowski.

Dlaczego śledztwo przejęła prokuratura w Katowicach?

Okoliczności tej tragedii wyjaśnia prokuratura. W poniedziałek, 12 czerwca, decyzją Prokuratury Krajowej śledztwo zostało przekazane z Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu do Prokuratury Regionalnej w Katowicach.

Wynika to z faktu, że sprawą mają zająć się fachowcy, specjalizujący się w tego typu postępowaniach. We wspomnianej jednostce katowickiej prokuratury znajduje się bowiem dział błędów medycznych.

Jutro rozpoczną się przesłuchania personelu szpitala

Jak donosi Polska Agencja Prasowa, w czwartek, 15 czerwca śledczy z Katowic rozpoczną przesłuchania personelu medycznego szpitala w Nowym Targu. Nie ujawniono, kto zostanie przesłuchany w pierwszej kolejności.

Prokuratura Regionalna w Katowicach otrzymała już dokumentację medyczną 33-latki oraz protokoły przesłuchań matki i męża 33-latki. Wciąż oczekuje na protokół sekcji zwłok, która została już wykonana, oraz na wyniki na badań histopatologicznych.

Czytaj też:
Śmierć 33-letniej ciężarnej Doroty. Morawiecki: Za czasów PO też były zgony okołoporodowe
Czytaj też:
Premier o śmierci 33-letniej Doroty: Aborcja czasami jest koniecznością

Źródło: PAP