Premier o śmierci 33-letniej Doroty: Aborcja czasami jest koniecznością

Premier o śmierci 33-letniej Doroty: Aborcja czasami jest koniecznością

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Paweł Supernak
Na wtorkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki odniósł się do śmierci 33-letniej Doroty. Zapewnił, że przyczyny będą zbadane.

33-letnia Dorota trafiła do szpitala w Nowym Targu po odpłynięciu wód płodowych. Była w piątym miesiącu ciąży. Zmarła po trzech dniach, w nocy z 22 na 23 maja. Powodem był wstrząs septyczny. Sprawą zajmuje się katowicka prokuratura.

Premier zaczął od złożenia „najgłębszych wyrazów współczucia rodzinie pani Doroty”. – To coś niezwykle smutnego. Nie przesądzam i nie przesądzajmy dzisiaj o jakichkolwiek przyczynach, dlatego że dzisiaj one są badane. Mam nadzieję, że bardzo szybko zostaną zbadane i przekazane opinii publicznej – powiedział Morawiecki. Zapewnił, że dołożona do tego będzie należyta staranność.

Premier: Aborcja jest w Polsce dopuszczalna, kiedy zagrożone jest życie kobiety

– Chcę powiedzieć jednoznacznie, że kiedy życie i zdrowie kobiety jest zagrożone, to polskie prawo nie pozostawia żadnej wątpliwości: należy ratować życie i zdrowie kobiety. Aborcja nie jest nigdy łatwym wyborem, ale czasami jest po prostu koniecznością i prawo polskie jest tutaj jednoznaczne: aborcja jest dopuszczalna we wszystkich takich przypadkach, kiedy tylko istnieje jakiekolwiek zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety. Ono musi być ratowane – zapewnił .

– Życie i zdrowie kobiety jest tutaj najważniejsze. Jeżeli jakiekolwiek dodatkowe wytyczne są potrzebne, to one zostaną wydane. Wiem, że już chyba kilkanaście miesięcy temu zostały wydane wytyczne Ministerstwa Zdrowia w tym zakresie, więc bardzo proszę, żeby się nikt nie zasłaniał brakiem wytycznych, czy jakimiś obawami – powiedział i podkreślił ponownie, że „aborcja jest w Polsce dopuszczalna w sytuacji, kiedy zagrożone jest życie i zdrowie kobiety”.

Sprawa 33-letniej Doroty w Sejmie

Pani marszałek, wysoka Izbo. Iza, Justyna, Agnieszka, Ania, Dorota. One wszystkie nie żyją, wszystkie umarły przez was, bo wprowadziliście do szpitali swoją ideologię. To wy ponosicie odpowiedzialność za te śmierci. A ci lekarze zasłaniają się relikwiami Jana Pawła II. To wszystko wina posłów PiS i Konfederacji i pana, pana Jarosława Kaczyńskiego, na którego polityczne zlecenie został wydany ten wyrok. Przestańcie nas zabijać! Przestańcie zabijać kobiety – mówiła we wtorek z wokandy posłanka Lewicy Katarzyna Kotula.

Czytaj też:
Śmierć ciężarnej w szpitalu. Tatiana Okupnik przyznała, że była w podobnej sytuacji
Czytaj też:
Spięcie premiera z reporterem TVN. „Nie podoba się redakcji ta odpowiedź”

Opracował:
Źródło: Wprost