Migrant z Somalii przypadkowo spotkał Janusza Kowalskiego. Zdradził, co od niego usłyszał

Migrant z Somalii przypadkowo spotkał Janusza Kowalskiego. Zdradził, co od niego usłyszał

Janusz Kowalski
Janusz Kowalski Źródło:Facebook / Janusz Kowalski
Elmi Abdi, migrant z Somalii, który od wielu lat mieszka w Polsce, opowiedział Onetowi o sytuacji migrantów w naszym kraju. Jak się okazuje, mężczyzna przypadkowo spotkał się z Januszem Kowalskim, który wielokrotnie ostro wypowiadał się na temat przybyszów z innych państw.

Na łamach Onetu ukazała się rozmowa z Elmim Abdim, który urodził się w Somalii. Gdy w latach 90. w kraju doszło do wybuchu wojny domowej po obaleniu dyktatora Siada-Barre, mężczyzna musiał uciekać. Na jego drodze znalazły się m.in. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Syria oraz Rosja. Ostatecznie trafił na granicę polsko-białoruską. Obecnie jest szefem Fundacji dla Migrantów „Dobry Start”.

W Polsce zaostrza się retoryka antymigracyjna?

Elmi Abdi przyznał, że martwi go obecna sytuacja i wykorzystywanie kwestii migracji do bieżącej walki politycznej. – Wiem, jaki stosunek do migrantów miał rząd. Ale równocześnie po cichu coś robiono. Migranci przyjeżdżali tu w ostatnich latach, znajdowali pracę. A teraz nawet liberalni politycy sięgają po podobny język co prawica. I nie wiem, co będzie dalej. To mnie martwi – powiedział Onetowi.

Somalijczyk dodał, że wielu uciekinierów dostało w Polsce szanse na lepsze życie. – Mówimy o ludziach, którzy w swoich krajach nie mieli nic. Przyjechali tu i zaczęli normalne życie. Pracują, płacą podatki. Oni są zadowoleni i polska gospodarka jest zadowolona. Władza oczywiście o tym nie mówi. Z jednej strony straszy przed imigrantami, a z drugiej wykorzystuje migrantów jako siłę roboczą – ocenił.

W opinii Abdiego „antyimigrancka narracja poszła o krok dalej”. W tym kontekście wspomniał m.in. o słynnym nagraniu Donalda Tuska. – Ja mam żonę Polkę, dwójkę dzieci. Jak mam tłumaczyć mojemu synowi, Polakowi, że ludzie tacy jak ja, muzułmańscy migranci, są tu niechciani? – zastanawiał się.

Co Janusz Kowalski powiedział migrantowi z Somalii?

Szef fundacji „Dobry start” zaznaczył, że na co dzień bardzo rzadko odczuwa jakąkolwiek niechęć ze strony polskiego społeczeństwa. – Są dwa światy. Polityczny, medialny i ten zwykły, ludzki. Dawno nie spotkało mnie nic przykrego. Kiedyś, parę razy, zaatakowano mnie słownie – zaznaczył.

Elmi Abdi podkreślił, że chciałby się spotkać z politykami, żeby wszystko, co im leży na sercu, powiedzieli mi prosto w twarz. – Niech powiedzą: nie chcemy cię tutaj w Polsce. Ja wtedy zapytam ich o powody. To byłaby rozmowa. Jestem na to gotowy – zapewnił.

Jednocześnie wspomniał o swoim spotkaniu z Januszem Kowalskim przy okazji nagrywania programu „Onet Rano”. – Powiedział na mój widok: o, bardzo was szanuję! I tyle. Jak rozumiem, miał na myśli ogólnie takich ludzi jak ja, muzułmanów, uchodźców. Tylko że później, jak występuje w telewizji, mówi, że jest nam przeciwny.

Czytaj też:
Róża Thun uderza w Tuska. Nie zgadza się ze „straszeniem migrantami”
Czytaj też:
Napór migrantów nie słabnie. Kolejne próby forsowania granicy

Opracowała:
Źródło: Onet.pl