Dramat nad rzeką. Wędkarz zmarł po ataku groźnych owadów

Dramat nad rzeką. Wędkarz zmarł po ataku groźnych owadów

Karetka
Karetka Źródło:WPROST.pl / Robert Stachnik
Nad Wartą wędkarz został użądlony przez szerszenie. Wezwano pomoc, ale mimo reanimacji nie udało się uratować 52-latka.

Do dramatycznej sytuacji doszło w sobotę 5 sierpnia w Samarzewie (woj. wielkopolskie) – informuje portal slupca.pl. Służby ratunkowe zostały wezwane na pomoc mężczyźnie, który w trakcie łowienia ryb na Warcie został użądlony przez szerszenie. U 52-latka doszło do zatrzymania krążenia. Strażacy przystąpili do reanimacji, ale nie udało się uratować mężczyzny. Lekarz stwierdził jego zgon.

Na portalu pacjent.gov.pl Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia czytamy, że „zwykle użądlenie osy, pszczoły lub szerszenia jest niegroźne i powoduje jedynie zaczerwienienie, ból lub pieczenie”. W skrajnych przypadkach użądlenia mogą jednak doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego.

Użądlenie przez szerszenia. Na co należy zwrócić uwagę?

Żądło szerszenia nie ma haczyków. Owady nie giną po ataku i mogą użądlić kilkukrotnie. Szerszenie zazwyczaj unikają ludzi, pomimo tego, że potrafią również użądlić nieatakowane. Zdarzają się sytuacje, gdzie osy i szerszenie są groźne. Są zdolne do ataku, kiedy poczują się zagrożone, na przykład z powodu gwałtownego ruchu. Jeżeli ktoś znajdzie się za blisko gniazda, może zostać wyśledzony przez jego strażników i zaatakowany.

W przypadku zbliżania się pszczoły, osy lub szerszenia konieczne jest powstrzymanie się od wykonywania gwałtownych ruchów. Nie można także próbować uderzać owadów. W sytuacji zagrożenia należy osłonić głowę rękami lub odzieżą oraz powoli oddalić się z miejsca zagrożenia. W przypadku użądlenia osoby będącej w naszym pobliżu trzeba oddalić się z nią na minimum 50 metrów. Inne owady mogą bowiem przybyć atakującemu na pomoc i użądlić jeszcze raz.

Jak postępować po użądleniu?

Po użądleniu pomoc medyczna nie jest potrzebna, ale można skorzystać ze środków redukujących objawy, przede wszystkim w pobliżu użądlenia w miejscu wrażliwym, np. w okolicach oczu. W przypadku użądlenia w gardło, co nie zdarza się zbyt często, należy przetransportować poszkodowanego do szpitala, bo mogą zostać zablokowane drogi oddechowe.

Czytaj też:
Osy i pszczoły – co robić, gdy założą gniazdo blisko domu?
Czytaj też:
Tragiczna śmierć 57-latka. Zaatakowały go szerszenie, ich gniazdo było uszkodzone

Źródło: slupca.pl