W piątek "Gazeta Wyborcza" napisała, że budowa Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie wstrzymana, ponieważ kościelna fundacja prowadząca inwestycję nie ma pieniędzy na dalsze prace. Prace miałyby zostać wznowione po zebraniu pieniędzy na następny etap.
Zdaniem prymasa, budowa świątyni nie zostanie wstrzymana. "Nie ma żadnego pośpiechu z budową świątyni. Każda świątynia jako wotum wdzięczności zawsze była budowana długo, bo budowę takiej świątyni należy zakończyć nie tylko w aspekcie architektonicznym, ale także należy zawrzeć w niej myśl teologiczną, czym Opatrzność Boża jest dla narodu polskiego" - mówił prymas przed sympozjum na temat "Dar Bożej Opatrzności dla Kościoła i Narodu Polskiego". Dodał, że to wymaga czasu.
Kard. Glemp jest przekonany, że świątynia będzie budowana "dobrze, uczciwie i z wielkim wyczuciem sztuki".
Natomiast Fundacja Budowy Świątyni Opatrzności Bożej i Kuria Metropolitalna w Warszawie w komunikacie przesłanym w piątek PAP poinformowały, że fundacja ze względów finansowych zmuszona jest przerwać na pewien czas prace budowlane, w celu zgromadzenia środków finansowych na cały stan surowy rozpoczętego obiektu.
Ponadto Fundacja z Archidiecezją zapowiedziały, że w najbliższych miesiącach podejmą szeroką akcję promocyjną, skierowaną do wiernych w Polsce, we wszystkich diecezjach oraz do życzliwych sponsorów. Zwrócą się także do organizacji i instytucji, które mają prawo wspierać dzieła kulturalne, "a takich w budowanym kompleksie jest wiele". Ponadto Fundacja "stworzy możliwości prawne przyjmowania takiej pomocy".
Archidiecezja Warszawska dodała, że będzie nadal "wspierać ofiarami wiernych dzieło budowy Świątyni Opatrzności Bożej - Wotum całego Narodu".
"Zważywszy na życzliwość ludzi dla tego rozpoczętego i zaawansowanego już dzieła, ufamy, że przerwa, konieczna ze względów ekonomii budowania, będzie krótka" - czytamy w komunikacie.ab, pap