Znany ksiądz usłyszał wyrok. Mirosław N. winny molestowania 14-latka

Znany ksiądz usłyszał wyrok. Mirosław N. winny molestowania 14-latka

Ksiądz podczas mszy
Ksiądz podczas mszy Źródło:Shutterstock / Calamity Jane
2 lata w więzieniu ma spędzić ksiądz, który molestował w 2016 r. 14-letniego chłopca. Duchowny przez 40 lat organizował obozy dla młodzieży.

Ksiądz Mirosław N. przez niemal 40 lat organizował letnie kolonie dla dzieci i młodzieży pod Augustowem. Jak pisze Oko Press, duchowny miał w 2016 r. zaprowadzić 14-latka w ustronne miejsce i „namiętnie całować go w usta”. „Rodzice Pawła zabrali syna z obozu, ale nie chcieli nagłaśniać sprawy – w  tłumaczyli potem, że ksiądz N. to wpływowa osoba. Zmienili zdanie, gdy N. po kilku miesiącach i pod naciskiem wspólnoty religijnej przyjechał do nich i przyznał się do winy” – pisze portal.

Pierwszy wyrok zapadł w marcu 2022 r. Duchowny został skazany na 3 lata za molestowanie seksualne jednego z podopiecznych. Oko Press pisze, że wykorzystał swoje znajomości, dzięki którym apelację w jego sprawie złożył związany z Ordo Iuris adwokat. List w jego sprawie – jak pisze portal – miał wysłać też m.in. senator Jan Maria Jackowski. Sąd drugiej instancji skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Wpływowy ksiądz Mirosław N. skazany. Sąd: Molestował 14-latka

W czerwcu tego roku augustowski sąd nieprawomocnie skazał księdza na 2 lata bezwzględnego więzienia, najniższą możliwą karę za seksualne wykorzystanie małoletniego. Mirosław N. ma też wypłacić zadośćuczynienie w wysokości 30 tys. zł na rzecz poszkodowanego. Otrzymał również 10-letni zakaz zajmowania się edukacją i leczeniem małoletnich oraz 10-letni zakaz zbliżana i kontaktowania się z małoletnimi. Wyrok ten podtrzymał SO w Suwałkach, jednak prawnik księdza zapowiedział kasację do SN.

Oko Press zwraca też uwagę, że N. był bliskim współpracownikiem biskupa łowieckiego. Andrzej Dziuba miał wiedzieć o incydentach księdza już w 2016 r. „Postępowanie kanoniczne wszczął dopiero w maju 2021 roku, gdy w sprawie N. toczyło się już prokuratorskie śledztwo po zawiadomieniu kurii z Białegostoku. Dziuba miał wtedy także zawiesić księdza w obowiązkach i odesłać do klasztoru. Z przekazów medialnych wiadomo skądinąd, że N. po prostu zmienił parafię” – pisze portal.

Czytaj też:
Orgia na parafii. Jest opinia ws. uczestnika, który zasłabł
Czytaj też:
Tajemnicza śmierć diakona i księdza w Sosnowcu. Nowe informacje

Opracował:
Źródło: WPROST.pl