Dyrektor szpitala w Nowym Targu z nagrodą. Rodzina zmarłej kobiety oburzona

Dyrektor szpitala w Nowym Targu z nagrodą. Rodzina zmarłej kobiety oburzona

Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu
Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu Źródło:Facebook / Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II w Nowym Targu
Nagroda dla dyrektora szpitala w Nowym Targu za „kreowanie pozytywnego wizerunku zakładu” poruszyła lokalnych mieszkańców. Mowa bowiem o placówce, w której zmarła na sepsę ciężarna pani Dorota.

O szpitalu im. Jana Pawła II w Nowym Targu cała Polska usłyszała w związku z tragiczną śmiercią pani Doroty. Kobieta trafiła tam w piątym miesiącu ciąży, kiedy odeszły jej wody. Lekarze kazali jej leżeć z nogami w górze, a u pacjentki postępowała sepsa. Ostatecznie ciężarna zmarła.

Nagroda dla dyrektora szpitala w Nowym Targu

– Słyszymy o nagrodach, że ktoś, kto reprezentuje szpital, odbiera nagrodę, ktoś tę nagrodę też daje. Jest to dla nas mieszanka bardzo rożnych uczuć: niesprawiedliwości, rozgoryczenia, nieprzyzwoitości – podkreślała Ilona Adamczyk, kuzynka zmarłej. Bliskich pacjentki, którą spotkał tragiczny los, oburza też uzasadnienie decyzji.

Starosta powiatu nowotarskiego Krzysztof Faber podkreślał, że dyrektor Marek Wierzba „od wielu lat rozwija kierowaną placówkę, mając na względzie potrzeby mieszkańców i turystów”. Oprócz „dobrego finansowo zarządzania szpitalem”, doceniono też „kreowanie pozytywnego wizerunku zakładu”.

Jak zaznaczał w rozmowie z „Faktami” TVN Faber, nagroda jest za 2022 rok, a nie za 2023, kiedy to doszło do śmierci pacjentki w ciąży. Pełnomocniczka rodziny kobiety podkreślała jednak, że dyrektor odpowiadał za niewdrożenie pewnych procedur, a to on odpowiada za zarządzanie szpitalem.

Błędy i brak procedur w szpitalu w Nowym Targu

Na liczne błędy w sprawie śmierci pani Doroty wskazał Rzecznik Praw Pacjenta. Wciąż toczy się śledztwo, wyjaśniające dokładne okoliczności tragedii. – Jak usłyszałam o tej nagrodzie, to poczułam, jakby ktoś drugi raz uderzył mnie w twarz – podkreśliła położna Renata Piżanowska, była pracownica placówki.

Piżanowska, którą po ponad 25 latach zwolniono, wygrała z dyrektorem przed sądami dwóch instancji. – Dyrektor poza szpitalem to samorządowiec Suwerennej Polski, jest nagradzany co roku – podkreślała. – To jest tragedia, że ktoś uważa, że każda z tych afer jest pozytywnym wizerunkiem dla takiej placówki – dodawała.

Zwolnienia w szpitalu i komentarz dyrektora

Na odpowiedzialność moralną dyrektora zwracała też uwagę posłanka KO Jagna Marczułajtis-Walczak. Zaznaczała, że honorowym rozwiązaniem byłoby nie przyjmować takiej nagrody. Na początku października pisaliśmy też, że ze szpitala w Nowym Targu, w którym zmarła 33-letnia pani Dorota, odeszło już 10 lekarzy i ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego. Dyrektor placówki zapewnia jednak, że oddział „funkcjonuje płynnie”.

„Zarzut mojej personalnie odpowiedzialności za śmierć człowieka jest nieuprawniony i pozbawiony jakichkolwiek podstaw” – komentował sprawę Marek Wierzba. „W zakresie nagrody rocznej, o której cofnięcie Pani wnioskuje, oświadczam, że nigdy o nią nie zabiegałem, nie występowałem o jej przyznanie ani nawet nie uczestniczyłem w procedurze jej przyznania” – dodawał dyrektor. Nie wspomniał jednak nigdzie o zwrocie nagrody.

Śmierć ciężarnej pacjentki w Nowym Targu

W Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym w Nowym Targu w nocy z 22 na 23 maja zmarła pani Dorota, która do placówki trafiła w piątym miesiącu ciąży. Mimo że szanse na uratowane dziecka były niewielkie, lekarze nie przeprowadzili aborcji. Bliscy 33-latki relacjonowali, że lekarze kazali jej leżeć z nogami podniesionymi powyżej głowy. Płód w tym czasie obumarł, u kobiety rozwinęła się sepsa, co doprowadziło do jej śmierci. Rzecznik Praw Pacjenta stwierdził, że szpital naruszył prawo pani Doroty do leczenia zgodnie z wiedzą medyczną i prawo do rzetelnej informacji o stanie zdrowia.

Sprawa trafiła do prokuratury, a dyrektor szpitala Marek Wierzba powołał pełnomocnika do spraw restrukturyzacji oddziału ginekologiczno-położniczego.

Czytaj też:
Zaskakująca reakcja posła PiS na pytanie o aborcję. „Co z pana wyrośnie?”
Czytaj też:
40-latka poroniła, prokuratura przeszukała szambo. Ujawniono szczegóły akt

Źródło: fakty.tvn24.pl