Jan Pietrzak tłumaczy się ze skandalu, który wywołał. Zrzuca winę na Niemcy

Jan Pietrzak tłumaczy się ze skandalu, który wywołał. Zrzuca winę na Niemcy

Jan Pietrzak
Jan Pietrzak Źródło:Newspix.pl / Stanisław Krzywy
Jan Pietrzak wywołał prawdziwy skandal. Tłumacząc słowa, które padły w Telewizji Republika, satyryk stwierdził w rozmowie z portalem Gazeta.pl, że chciał po prostu skrytykować niemiecką politykę.

Nie cichną echa skandalu, który wywołał na antenie Telewizji Republika Jan Pietrzak. – Mam okrutny żart z tymi imigrantami, że oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów: w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców – stwierdził satyryk.

W odpowiedzi Adam Bodnar poinformował, że zwrócił się do Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego z prośbą o zajęcie się sprawą wypowiedzi Jana Pietrzaka oraz o wszczęcie śledztwa.

Jan Pietrzak wywołał skandal. Tak się tłumaczy

Jan Pietrzak tłumaczył w rozmowie z portalem Gazeta.pl że nie opowiada się za umieszczaniem imigrantów na terenie dawnych obozów koncentracyjnych a chciał jedynie skrytykować politykę prowadzoną przez Niemcy.

– To nie ja tak powiedziałem, tylko Niemcy. Mówili, że będą przysyłać tu imigrantów do obozów do Polski, bo nie wiedzieli, gdzie ich przechować. Przeczytałem to gdzieś, że są takie plany, że będą obozy dla tych migrantów, których trzeba przysłać do Polski. To był mój stosunek do tej informacji – powiedział satyryk.

Jan Pietrzak obwinia Niemcy

Stwierdził, że jego wypowiedź była drastyczna, bo Niemcy dopuszczają się drastycznych rzeczy. – Skierowanie imigrantów, którzy jadą do nich, do innych państw, bez zgody tych imigrantów, a z woli Niemiec, jest przestępstwem. W traktatach nie ma takiego zapisu, że można ludzi przesiedlać, niezależnie od tego, gdzie chcą mieszkać – wyjaśnił. – Ci imigranci jadą do Niemiec, a nie do Polski, a oni chcą ich przesiedlać. To jest przestępstwo Niemiec, zwróciłem na to uwagę, że Niemcy mają taki zwyczaj – dodawał.

Jan Pietrzak zaznaczył, że nikt mu nie zabronił pamiętać, co zrobili Niemcy w Polsce. – Stawiali obozy koncentracyjne, do których zwozili transporty ludzi, by ich zamordować. Przypomniałem po prostu o tym, że Niemcy takie robili takie rzeczy. Chyba mam prawo, jako człowiek, który żył w takich czasach, mieć takie wspomnienia. Nie rozumiem tej burzy – podsumował.

Czytaj też:
Jan Pietrzak wywołał prawdziwy skandal. Muzeum Auschwitz reaguje
Czytaj też:
„Okrutny żart” Jana Pietrzaka. Adam Bodnar nie wahał się ani chwili

Źródło: Gazeta.pl