Liczba widzów „19:30” wyraźnie spadła. Dane mówią same za siebie

Liczba widzów „19:30” wyraźnie spadła. Dane mówią same za siebie

Marek Czyż w „19:30”
Marek Czyż w „19:30” Źródło:TVP
Najnowsze wyniki oglądalności „19:30” TVP nie pozostawiają złudzeń. Zdecydowanie inaczej przedstawiają się dane dotyczące widowni konkurencyjnego programu TV Republika.

Od rozpoczęcia gruntownych zmian w mediach publicznych minął ponad miesiąc. Pierwsze wydanie programu informacyjnego TVP oglądaliśmy 20 grudnia. Po czterech tygodniach okazuje się, że widownia „19:30” znacznie spadła. Początkowe zainteresowanie i entuzjazm związany z nową formułą zdaje się przygasać. Aby dowiedzieć się, dokąd odeszli widzowie, należy przyjrzeć się danym.

„Wiadomości” TVP, które budziły wiele kontrowersji odeszły w niepamięć, a pierwsze wydanie ich następcy obejrzało średnio 4,29 mln Polaków. Kolejne, w których poza Markiem Czyżem widzieliśmy Zbigniewa Łuczyńskiego i Joannę Dunikowską-Paź śledziło w grudniu niemal dwukrotnie mniej osób. Z danych Nielsen Media wynika, że program zgromadził 2,2 mln odbiorców.

Wyniki oglądalności „19:30” i „Dzisiaj”. Wydać zmianę

Dane ze stycznia, które przeanalizował portal WP Teleshow jasno wskazują, że zainteresowanie nowym programem TVP1 wyraźnie spadło. W pierwszej połowie miesiąca „19:30” oglądało 1,6 mln widzów. W zestawieniu zwrócono uwagę także na wyniki konkurencyjnego programu informacyjnego. „Dzisiaj” emitowany na antenie TV Republika, który wyraźnie poszerzył grono odbiorców. Liczba widzów niemal się podwoiła.

Skąd taka tendencja? Nie jest tajemnicą, że „19:30” zbiera skrajne opinie. – Na tle „Wiadomości”, „19.30” wypada przede wszystkim wiarygodnie. Uważam, że Grzegorz Sajór i Paweł Płuska wykonują wraz ze swoim zespołem dobrą robotę – ocenia w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl medioznawca Adam Szynol. Ekspert przyznaje, że program można dziś oglądać „bez zgrzytania zębami czy śmiechu”. Podobnego zdania jest Tomasz Sekielski, redaktor naczelny tygodnika „Newsweek”. – Przede wszystkim trzeba podkreślić, że z telewizora przestały wylewać się hejt i szczucie na ludzie – ocenia.

Łukasz Warzecha, publicysta „Do Rzeczy” mówi z kolei Wirtualnym Mediom, że bardzo rzadko ogląda „19:30” podobnie jak wcześniej „Wiadomości”. Pozwoliło mu to jednak wystawić ocenę 3 w dziesięciostopniowej skali, bo program jest i tak jego zdaniem leszy od poprzedniej formuły na antenie . – Natomiast „19.30” to nadal program daleki od tego, jak naprawdę powinien wyglądać główny program informacyjny w Telewizji Publicznej – mówi Warzecha.

Czytaj też:
Ponad połowa Polaków widziała „19:30”. Tak ocenili nowy program TVP
Czytaj też:
„19:30” TVP przeprosiła bliskich Pawła Adamowicza. „Do tego prowadzi język hejtu i nienawiści”

Opracował:
Źródło: Wirtualna Polska / Wirtualne Media