Noworodek w oknie życia. Miał niepowiązaną pępowinę

Noworodek w oknie życia. Miał niepowiązaną pępowinę

Okno życia
Okno życia Źródło:Shutterstock
Siostra Macieja znalazła noworodka we wrocławskim oknie życia. Chłopiec miał niepowiązaną pępowinę. Teraz, po wizycie kontrolnej w szpitalu, trafi do rodziny adopcyjnej.

Alarm we wrocławskim oknie życia uruchomił się przed godziną 2 w nocy. Zareagowała siostra Macieja, która znalazła tam noworodka zawiniętego w kocyk. Jak relacjonuje Fundacja Evangelium Vitae, która prowadzi okno, był to nowonarodzony chłopczyk, z niepodwiązaną jeszcze pępowiną.

Siostry nadały mu imię Michał, jak tłumaczą, aby miał dobrego patrona. Po zaciśnięciu i zdezynfekowaniu pępowiny i wykonaniu podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych, przybyło pogotowie ratunkowe, a noworodek został zabrany do szpitala. „Tam będzie miał wykonane badania i w najbliższym czasie – po załatwieniu odpowiednich formalności – zostanie przekazany rodzinie adopcyjnej” – przekazano.

Okno życia – jak działa?

Chłopiec jest 21. dzieckiem w działającym od 2009 r. oknie życia we Wrocławiu. Ideą okna życia jest możliwość anonimowego pozostawienia noworodka w specjalnie przygotowanym miejscu. „To miejsce, gdzie matki mogą zostawić swoje nowo narodzone dzieci, którymi z różnych przyczyn nie mogą się zaopiekować. To miejsce, które umożliwia kobietom oddanie dziecka w bezpieczne ręce. Nikt z otoczenia nie musi o tym wiedzieć” – podkreśla Caritas.

W Zielonej Górze okno otwiera się z zewnątrz. Po umieszczeniu dziecka w małym łóżeczku, które znajduje się na ogrzewanym parapecie, uruchamia się alarm, który słyszą osoby zatrudnione w domu. Alarm, który sygnalizuje obecność dziecka włącza się dopiero po dwóch minutach. „Kobieta ma czas, żeby bezpiecznie odejść i zachować anonimowość” – wyjaśnia Caritas.

Następnie noworodek zostaje przeniesiony przez do inkubatora. Tam przebywa do czasu przybycia karetki pogotowia. Po poinformowaniu pogotowia i policji, w następnej kolejności zawiadamiany jest sąd rodzinny, by można było uruchomić procedurę adopcji. Konieczne procedury trwają kilka tygodni. W tym czasie sąd musi nadać dziecku dane personalne, ustanowić dla niego opiekuna prawnego, a następnie może orzec adopcję.

Źródło: WPROST.pl