Zapadł wyrok ws. zabójstwa 10-letniej Kristiny z Mrowin. Szokujące ustalenia

Zapadł wyrok ws. zabójstwa 10-letniej Kristiny z Mrowin. Szokujące ustalenia

Oskarżony Jakub A., Sąd Okręgowy w Świdnicy, 2021 r.
Oskarżony Jakub A., Sąd Okręgowy w Świdnicy, 2021 r. Źródło:PAP / Maciej Kulczyński
Jakub A., zabójca 10-letniej Kristiny z Mrowin został skazany na karę dożywocia za zbrodnię popełnioną w 2019 roku. Wyrok jest prawomocny.

Sprawa zabójstwa 10-letniej Kristiny z Mrowin wstrząsnęła Polską w 2019 roku. 13 czerwca dziewczynka wyszła ze szkoły i nie wróciła do domu. W związku z tym rozpoczęto jej poszukiwania. Ciało 10-latki zauważył przypadkowy przechodzień, kilka godzin później. Znajdowało się sześć kilometrów od miejscowości Mrowiny.

Zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin. Jakub A. usłyszał wyrok

W czwartek 8 lutego Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał wyrok w tej sprawie. Onet relacjonował, że sąd skazał na dożywocie Jakuba A., zabójcę dziewczynki, uznając jednak, że nie działał on ze szczególnym okrucieństwem.

– Oskarżony dokonał okrutnej zbrodni, ale nie szczególnie okrutnej. To czyn, który się w głowie nie mieści. Tu nie ma żadnych okoliczności łagodzących. Szkodliwość tego czynu jest najwyższa z możliwych – uzasadniał wyrok sędzia Andrzej Kot.

– Zrobiłem to nie przeciwko niej, ale dla niej – tłumaczył się Jakub A., mówiąc o matce dziewczynki. Traktował 10-latkę jako przeszkodę do swojego szczęścia. Kristina nie przepadała za nim.

W toku postępowania ustalono, że miesiąc przed popełnieniem zbrodni Jakub A. proponował zabicie dziewczynki komuś innemu. Był nawet gotów zapłacić 10 tys. zł za pozbycie się dziecka. Zbrodnię zaplanował i upozorował w taki sposób, by wyglądała na czyn pedofila. Dziewczynka nie została zgwałcona. Zabójca zadał jej 32 ciosy nożem, a do śmierci doprowadziły rany kłute klatki piersiowej i szyi.

A. starał się starannie zatuszować ślady zbrodni, ale został zatrzymany przez policję trzy dni po znalezieniu ciała dziewczynki.

Przed wydaniem wyroku A. był badany przez biegłych psychiatrów i psychologa po raz drugi. Zgodził się na to sąd. Biegli także uznali go za poczytalnego zarówno teraz, jak i w chwili zabójstwa Kristiny. Sędzia zaznaczył, że A. jest człowiekiem o poważnych zaburzeniach, ale według sądu nie umniejsza to jego winy.

Czytaj też:
Świeża prasa i dostęp do telewizora. Podejrzany o zabójstwo 10-letniej Kristiny stawia warunki
Czytaj też:
Morderca nie czai się w ciemnej ulicy. Jak działają zabójcy dzieci?

Źródło: Onet, WPROST.pl