Niespełnione obietnice KO z listy 100 konkretów. Wiemy, której najbardziej Polakom żal. Sondaż dla „Wprost”

Niespełnione obietnice KO z listy 100 konkretów. Wiemy, której najbardziej Polakom żal. Sondaż dla „Wprost”

Konwencja programowa KO we wrześniu 2023 roku, podczas której ogłoszono listę 100 konkretów
Konwencja programowa KO we wrześniu 2023 roku, podczas której ogłoszono listę 100 konkretów Źródło:PAP / Paweł Topolski
Podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 tys. zł do 60 tys. zł. To właśnie tej obietnicy wyborczej KO, której nie udało się zrealizować w ciągu pierwszych 100 dni pracy rządu Donalda Tuska, najbardziej jest Polakom żal – wynika z sondażu SW Research dla „Wprost”.

100 dni to niewiele czasu dla jakiekolwiek rządu, by mógł w pełni rozwinąć skrzydła. Poprzednia ekipa udowadniała jednak, czasem ku zgrozie ekonomistów, że obietnice wyborcze da się realizować bez zbędnej zwłoki. Koalicja Obywatelska w trakcie kampanii wyborczej obiecała sporo, a wszystko zostało spisane jako lista „100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów!”. Stworzono na tę okoliczność nawet działającą do dziś stronę internetową, gdzie można owe konkrety sobie przypomnieć. Przy takiej liczbie obietnic trudno byłoby bowiem spamiętać wszystkie bez ściągi.

Niedługo po zaprzysiężeniu rządu, w internecie pojawiły się specjalne strony, na których sprawdzano, jak nowy rząd radzi sobie z przejściem od słów do czynów. Delikatnie rzecz ujmując, nie poszło najlepiej.

Postanowiliśmy więc zapytać Polaków:

Której niespełnionej obietnicy KO z listy 100 konkretów na 100 dni rządu najbardziej Pani/Panu żal?

Według licznika, który uruchomiła Wirtualna Polska, w pełni zrealizowanych obietnic jest 17, a częściowo – 13, więc pytanie o pozostałe 70 byłoby nieco kłopotliwe. Dlatego też wskazaliśmy do wyboru dziewięć pozycji z listy „100 konkretów”, których nie udało się w tym czasie urzeczywistnić, a które – naszym zdaniem – mogłyby zostać uznane za „sztandarowe”. Warto też oddać rządowi, że nad sporą częścią niespełnionych obietnic, w tym nad tymi z naszej listy, prace już trwają, a nad częścią – zgodnie z zapewnieniami polityków – wkrótce ruszą. W przypadku jeszcze innych, sprawy przyspieszyły, o dziwo, w tym tygodniu. Niemniej faktem pozostaje, że rząd Donalda Tuska nie zmieścił się w sobie samemu narzuconym terminie. Mimo szumnych, jak to w kampanii bywa, zapowiedzi.

W badaniu agencji SW Research dla „Wprost”, ankietowani mogli wskazać maksymalnie dwie odpowiedzi. Okazało się, że Polakom najbardziej jest żal tego, że nowy rząd nie podniósł kwoty wolnej od podatku z 30 tys. zł do 60 tys. zł. Odpowiedź ta uzyskała 37,8 proc. wskazań.

O tym, że obietnica nie zostanie spełniona w ciągu 100 dni, sam Donald Tusk mówił zresztą jeszcze przed powołaniem rządu, bo 8 grudnia, więc zaskoczenia tu nie ma. W tym tygodniu premier zapewnił, że rząd z tego pomysłu nie rezygnuje, ale nie zostanie on zrealizowany w tym roku „ze względów finansowych, budżetowych”. – Na pewno nie w tym roku, na pewno wcześniej niż przed końcem kadencji – podkreślił.

22,7 proc. badanych wskazało odpowiedź: „Legalna aborcja do 12. tygodnia ciąży”, czyli jednego z najszerzej komentowanych konkretów, które obiecywała KO. Warto zauważyć, że istnieje już kilka projektów liberalizujących obecne przepisy, ale ich procedowanie wstrzymał na razie marszałek Sejmu, co doprowadziło do gwałtownego skoku emocji w rządzącej koalicji. Ostatnio Szymon Hołownia opublikował jednak harmonogram posiedzenia niższej izby parlamentu w dniach 10-12 kwietnia. Wynika z niego, że w pierwszym dniu obrad posłowie zajmą się projektami dotyczącymi zmian w prawie aborcyjnym. „W Trzeciej Drodze mamy tak, że dotrzymujemy słowa” – podkreślił marszałek Sejmu na platformie X.

Na trzecim miejscu wśród ankietowanych (21,6 proc.), znalazło się zniesienie podatku od zysków kapitałowych (tzw. podatku Belki). O możliwej realizacji tego konkretu wiemy tyle, że podobno projekt już istnieje, ale jego szczegóły nie są znane.

17,8 proc. badanych wskazało likwidację Funduszu Kościelnego. W tej sprawie powołany został międzyresortowy zespół, ale na efekty jego pracy przyjdzie nam poczekać najpewniej do 2025 roku.

14,5 proc. badanych przez SW Research żałuje, że nie może robić zakupów w każdą niedzielę. Wśród przedwyborczych obietnic KO znalazło się zniesienie tego zakazu.

Polska 2050 zaproponowała, żeby wprowadzić dwie niedziele handlowe w miesiącu oraz wyższe o 200 proc. wynagrodzenie dla osób pracujących w te dni. W czwartek, dzień przed upłynięciem 100 dni rządu, do Sejmu wpłynął projekt ustawy w tej sprawie.

13,9 proc. respondentów wskazało na kredyt 0 proc. na zakup pierwszego mieszkania. Przez ostatnie tygodnie można było ze strony rządowej słyszeć zapewnienia, że to rozwiązanie pojawi się już wiosną tego roku. Początkowo miał trwać rok, teraz podobno zostanie przedłużony do 4 lat, ale wciąż do końca nie wiadomo, jakie będą ograniczanie programu.

11,5 proc. badanych osób żałuje, że nie może już teraz skorzystać z „systemu rezerwacji wizyt w publicznych placówkach zdrowia (SMS-y, maile)”. Wygląda na to, że na to nowoczesne rozwiązanie, na wzór takich, jakie od lat obowiązują w prywatnej opiece zdrowotnej, trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. – Jestem na etapie analizowania, dlaczego przez lata tego nie zrobiliśmy – zadeklarowała minister Izabela Leszczyna w programie "Tłit" Wirtualnej Polski w połowie lutego.

9,2 proc. badanych chciałoby, co też obiecano w 100 konkretach, zobaczyć prezesa NBP przed Trybunałem Stanu. I tu również nastąpiło wyraźne przyspieszenie, bo dzień po przeprowadzonym przez SW Research badaniem dla „Wprost” i dzień przed upływem 100 dni rządu, w rozmowie z TVP Info minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, że podpisał się pod wnioskiem o postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. – Mogę zdradzić, że ma on 68 stron. Te zarzuty – w pierwszej części jest ich osiem – są bardzo mocne. I to są zarzuty, które w mojej ocenie dają pełne prawo powiedzieć, że będzie trybunał miał się czym zajmować – wyjaśnił wicepremier.

Warto przypomnieć, że konkret ten dotyczył postawienia przed Trybunałem Stanu nie tylko Adama Glapińskiego, ale również prezydenta Andrzeja Dudy, byłego premiera Mateusza Morawieckiego, Jacka Sasina, Zbigniewa Ziobry, a także Macieja Świrskiego i Piotra Glińskiego.

Na ostatnim miejscu wśród wskazanych przez nas niespełnionych obietnic znalazła się ustawa o związkach partnerskich (7,9 proc.). Donald Tusk mówił o niej już w grudniu i przez dłuższy czas było o niej cicho. W minionym tygodniu Katarzyna Kotula, posłanka Lewicy, ministra ds. równości, powiedziała jednak portalowi Gazeta.pl, że „mamy szkielet” rządowego projektu w tej sprawie. – Merytoryczny wkład już jest gotowy – zapewniła.

8,9 proc. ankietowanych osób stwierdziło, że nie jest jej żal „żadnej z powyższych” niespełnionych obietnic.

Wyniki sondażu dla „Wprost”

Wyniki sondażu SW Research dla „Wprost”

Artykuł został opublikowany w 13/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Źródło: WPROST.pl